Gry z duchami
Z okazji Święta Zmarłych postanowiłem przypomnieć naszym Czytelnikom kilka gier, w których mamy do czynienia z niespokojnymi duchami. Są to tytuły z różnych gatunków - zobaczcie, czy je znacie!
01.11.2010 19:41
Ghost Pirates of Vooju Island
W tej sympatycznej, podanej z przymrużeniem oka przygodówce gramy przez większą część czasu jako duchy głównych bohaterów. Wszystko przez to, że na ich ciała rzucono klątwę vooju (odmiana voodoo). Sterujemy duchem piratki, pirata amatora oraz... kapłana voooju, którego żona tak urządziła naszych bohaterów.
LeChuck
LeChuck z serii humorystycznych przygodówek Monkey Island to osobnik, który dość chętnie kontaktuje się ze światem żywych. Jako że jest typem dość irytującym, jego widok nigdy nie cieszy - a i można się przerazić, gdy napotykamy kapitana piratów z płonącą brodą i twarzą podobną do maski demona. Brrr...
Ghost in the Sheet
I kolejna przygodówka, w której sterujemy duchem. Na początku potrafi on używać telekinezy, potem dochodzą do tego zawodzenie i inne efekty charakterystyczne dla potępionych dusz. Niestety, gra nie zachwyca, więc raczej jej nie polecam.
Ghost Master
Ghost Master to RTS, w którym gracz wciela się w tytułowego Władcę Duchów. Cel? Przepędzenie ludzi z mieściny Gravenville. Duchy, zjawy, upiory i inne straszydła - oto nasza armia. Gra ukazała się na PC, PS2 oraz Xboxa i polecam ją gorąco wszystkim miłośnikom zakręconych strategii.
System Shock 2
Teraz tytuł, w którym co prawda duchem nie sterujemy, lecz duchy napotykamy w najmniej spodziewanym momencie. Klimat strachu narasta w miarę postępów zabawy, a tytuł - choć liczy sobie niemal dekadę - nadal może spowodować zawał serca u co wrażliwszych graczy. Polecam!
F.E.A.R.
Tej pani nikomu przedstawiać nie trzeba. Wszystkie gry z przedrostkiem F.E.A.R. aż roją się od duchów i przedziwnych zjaw, a króluje oczywiście Alma. Zawsze na granicy pola widzenia, zawsze poza zasięgiem, nigdy nie wiemy, czy chce nas zabić, czy pomóc. Cała seria F.E.A.R. to jedna długa symfonia grozy z duchami w roli głównej.
The Lost Crown: A Ghosthunting Adventure
Klimatyczna, pozbawiona fajerwerków graficznych i kolorów gra, w której natykamy się co rusz na upiory. Posępna mieścina Saxton, historia tajemniczego morderstwa, mityczna korona, nawiedzone domy i miejsca, a w dodatku miejscowi zachowują się tak, jakby byli w jakimś spisku. Przygodówka na długie nocne godziny.
Ghostbusters: The Video Game
Jak sama nazwa wskazuje, Łowcy Duchów zajmują się chwytaniem istot nie z tego świata. A czają się one wszędzie - od kipiących życiem i nowoczesnością wieżowców po katakumby i cmentarze. Choć tytuł ten jest taki sobie, to jednak nie sposób go nie wymienić w takim zestawieniu.
Metro 2033, S.T.A.L.K.E.R. - Zew Prypeci
Co prawda nie ma tu zjaw na każdym kroku, jednak w pierwszym tytule napotykamy pociąg widmo i wędrujące po ścianach śmiertelnie groźne cienie, natomiast w drugim odbieramy transmisję rozmów od wzywających pomocy żołnierzy. Jak się okazuje - nie żyją oni od dawna, a nieznane moce Strefy spowodowały, że przejmujące wzywanie pomocy zostało niejako zapętlone w czasoprzestrzeni. W obu przypadkach są to sceny zapadające na długo w pamięć.
Bioshock
Nie dość, że nasz bohater trafił niespodziewanie do przedziwnego miasta pod wodą, zyskał - jeszcze bardziej niespodziewanie - nadludzkie moce, to w dodatku od czasu do czasu widzi świetliste sylwetki i słyszy głosy z zamierzchłej przeszłości. Nie ma tu takiego szoku jak w grach F.E.A.R., jednak potęgują one klimat obcości Rapture. No i oczywiście pozwalają lepiej poznać fabułę.
Podsumowanie
Mógłbym dodać jeszcze mnóstwo tytułów - od Grim Fandango zaczynając, przez Memento Mori, a na Pac-Manie kończąc (no co, przecież też uciekamy przed duchami, prawda?), ale nie ma to sensu. Gier z duchami jest naprawdę dużo, zaś wymienione przeze mnie powyżej zaliczam do najciekawszych. Dodawajcie swoje propozycje w komentarzach!