Grzechy wojny w Iraku | recenzja filmu Green Zone

Na wstępie ze smutkiem muszę stwierdzić, że ten film powstał o wiele za późno. Z wiedzą na temat wojny w Iraku, którą posiadamy na dzień dzisiejszy, Green Zone nie ma szans kogokolwiek zaszokować. Na całe szczęście reżyserem jest Paul Greengrass, więc chociaż mamy gwarancję sprawnie nakręconego i trzymającego w napięciu thrillera politycznego.

Grzechy wojny w Iraku | recenzja filmu Green Zone 1
Ireneusz Podsobiński

Na wstępie ze smutkiem muszę stwierdzić, że ten film powstał o wiele za późno. Z wiedzą na temat wojny w Iraku, którą posiadamy na dzień dzisiejszy, Green Zone nie ma szans kogokolwiek zaszokować. Na całe szczęście reżyserem jest Paul Greengrass, więc chociaż mamy gwarancję sprawnie nakręconego i trzymającego w napięciu thrillera politycznego.

Inwazja na Irak była nielegalna ? prawda znana wszem wobec od bardzo dawna. Paul Greengrass stanął zatem przed trudnym zadaniem nakręcenia filmu o nie ekscytującej już oczywistości. Udało mu się to w filmie Lot 93 i udało się w Green Zone. Sęk w tym, że o ile 9/11 nadal budzi u Amerykanów spore emocje, o tyle kwestia Iraku coraz bardziej irytuje i ludzie są tym tematem zmęczeni. Czy taki był zatem powód porażki finansowej Green Zone? Całkiem prawdopodobne, bo sam film broni się pod wieloma względami.

Grzechy wojny w Iraku | recenzja filmu Green Zone 2
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2010/06/0312GreenZonemovie_full_600.jpg)

Fabuła wciąga nas w świat politycznej manipulacji. Greengrass jednak dość obiektywnie przedstawia cztery różne obozy ? polityków, którzy doprowadzili do wojny, niedowiarków, nie ufających tym pierwszym za grosz, zwykłych obywateli Iraku, którzy poniekąd na tej wojnie skorzystali, oraz dygnitarzy, którzy z kolei stracili swoje wysokie stanowiska. Kto ma rację, kto się myli? Czy prawda faktycznie wyzwala? Każdy może to zinterpretować na swój sposób i w tym tkwi siła filmu. Greengrass w przeciwieństwie do takiego Olivera Stone?a nie opowiada się po żadnej ze stron i pozwala widzowi wysnuć własne wnioski.

Sama historia jest na tyle ciekawie opowiedziana, że nie miałem czasu się nudzić. Kiedy trzeba jest bardzo dynamiczna, innym razem pozwala przełknąć natłok informacji (często sprzecznych, jak to bywa w politycznych rozgrywkach). Gdyby jeszcze główny bohater nie był prawy do granic możliwości (wzór cnót amerykańskiego żołnierza), fabuła byłaby niezwykle wiarygodna. Ale o tym drobnym zgrzycie zaczynamy myśleć dopiero po seansie -  w trakcie nie ma na to czasu.

Grzechy wojny w Iraku | recenzja filmu Green Zone 3
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2010/06/Green_Zone_07535x355.jpg)

Jak przystało na Greengrassa, Green Zone to solidna produkcja od strony realizatorskiej - surowe zdjęcia rodem z relacji telewizyjnych, dbałość o szczegóły, szybki montaż. Po części można się przyczepić do ostatniego elementu, który w finale osiągnął apogeum chaosu ? dorzućcie do tego trzęsącą się kamerę i będziecie musieli oglądać film na DVD na stopklatce, by nadążyć za akcją. Finałem byłem autentycznie zmęczony ? mimo że lubię filmy w paradokumentalnej formie, tutaj Greengrass za bardzo wziął sobie do serca realizm.

Green Zone to nie Bourne w Iraku - reżyser, Matt Damon i dynamika nie wystarczą, by tak stwierdzić. To  solidny polityczny thriller, który niestety wpadł w tematyczną pułapkę. Fani Greengrassa nie powinni być rozczarowani, reszta raczej będzie kręcić nosem na kolejny film o Iraku.

Abstrahując od recenzji, chciałbym poruszyć także inną kwestię ? jakość obrazu filmów puszczanych w kinach. Nie wiem, czy wcześniej też tak było, a ja tego nie zauważałem, ale ostatnio coraz częściej rażą mnie analogowe kopie. Już podczas seansu filmu Iron Man 2 w niektórych ciemnych scenach z ekranu wysypywały się tony ziarna. Ale to, co zobaczyłem podczas wspomnianego wyżej finału Green Zone, doprowadziło mnie do rozpaczy ? ZIARNO, ciemność, bardzo szybki montaż = kompletna dezorientacja. Nie wiem, może tylko ja trafiłem na tak marną kopię. Jak było u Was?

Grzechy wojny w Iraku | recenzja filmu Green Zone 4
© [źródło](http://niezlekino.pl/images/2010/06/green_zone.jpg)

Foto: Impawards

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
To skarb ukryty w śmieciach. W USA wyceniono go na ok. 97 mld dol.
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
50 lat sadzenia drzew zmieniło klimat kraju. I to dosłownie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Zaktualizuj Androida Auto. Jest nowe wydanie
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Jest coraz mniejsza. Cofają się niebezpieczne zmiany
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Biofobia narasta. Coraz więcej osób odczuwa lęk i niechęć wobec przyrody
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Bezzałogowy "PassAt" Polaków wyruszył w rejs. Ma pokonać Atlantyk
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Myślała, że to śmieci. To, co odkryła, ją zdziwiło
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Nowość w mObywatelu. Skorzystają kolejni użytkownicy
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
Antarktyda: Lodowiec Thwaites w krytycznej fazie destabilizacji
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
CERT Orange Polska ostrzega przed nowym oszustwem
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Mroczna przeszłóść. Opuszczone pociągi na Syberii
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
Znalazł ten skarb nielegalnie. Uciekł od odpowiedzialności
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇