GTA V z trybem FPP! 9 szybkich wniosków - to jedna z najważniejszych nowości!
GTA V na PlayStation 4, Xbox One i PC dostało świetną nowość, obok której trudno przejść obojętnie.
05.11.2014 08:08
Najpierw były plotki. Już jakiś czas temu pojawiły się nieoficjalne informacje, że GTA V na PS4, Xbox One i peceta będzie miało pierwszoosobowy tryb. Brzmiało fajnie, ale większość traktowała to jako pogłoskę i fajne marzenie niż rzeczywistą opcję. Tymczasem Rockstar potwierdził tryb FPP na nowym zwiastunie:
Grand Theft Auto V: First Person Experience
W dowolnej chwili będziemy mogli przeskakiwać z widoku zza pleców bohatera na perspektywę z jego oczu. Wygląda to efektownie, ale jeśli kogoś to nie przekonuje, to wypisałem powody, dla których tryb FPP w next-genowym GTA V to ważna i bardzo dobra informacja.
- Bo to zupełnie nowa gra - na początku jej nie poznamy
W GTA V na PlayStation 4, Xboksie One oraz pececie i tak warto będzie zagrać, nawet jeśli przeszło się wersję na poprzednią generację. Tyle że łatwo było twórcom zarzucić, że to “tylko” lepsza grafika i kilka nowości, ale w sumie niewiele znaczących.
Moim zdaniem nawet bez trybu FPP byłoby to głupie oskarżenie, ale teraz Rockstar wytrąca ten argument z ręki hejterów. GTA V w trybie pierwszoosobowym to zupełnie nowa gra. Z inną perspektywą, masą szczegółów. Nasze patrzenie na serię zmieni się całkowicie.
- To będzie prawdziwy symulator jazdy!
No dobra, model jazdy w GTA V jest mocno umowny i raczej zręcznościowy, ale kiedy będziemy mieli przed sobą kierownicę, to przymkniemy na to oko.
I pomylimy GTA V z symulatorem taksówki/autobusu/śmieciarki/karetki pogotowia. Ile razy grając w GTA bawiliście się w kierowcę miejskiego autobusu? Teraz będzie to miało jeszcze większy sens. I większy realizm.
3…. i symulator lotu!
Jak dla mnie, tryb FPP mógłby być tylko w samolotach, a i tak byłbym szczęśliwy. Latanie w GTA od zawsze dawało mnóstwo frajdy, a teraz naprawdę poczujemy się jak pilot. Owszem, model lotu też nie przypomina fachowej symulacji, ale niektóre maszyny mają skomplikowane sterowanie. Dostaniemy namiastkę symulatora.
I jeszcze bardziej zakręci nam się w głowie podczas takich akrobacji:
4.Lepsza obserwacja szaleńców
W świecie GTA na ulicach nie brakowało dziwaków, szaleńców, niezwykłych przechodniów. Obserwowanie ich z perspektywy oczu bohatera będzie ciekawszym doświadczeniem. Na pewno nie zabraknie freaków.
5.Raj dla moderów
Właściwie odkąd pamiętam GTA było wdzięcznym tematem dla moderów. Prawdziwe auta, ulepszanie grafiki - szczególne wrażenie robiła ta modyfikacja:
GTA IV: iCEnchancer 3.0 Mod - Graphics Comparison
Tryb pierwszoosobowy w GTA V aż prosi się o dodanie obsługi Oculus Rift. I mogę się założyć, że moderzy już kombinują, jak się za to zabrać.
- Powróci dyskusja, że gry mogą szkodzić
Nie wiem, czy to dobra wiadomość, ale tryb FPP w GTA V na pewno zapewni niejedną kontrowersję. Obrońcy moralności będą burzyć się, że łatwo pomylić rzeczywistość z grą właśnie przez to, że patrzymy oczami głównego bohatera. A pamiętacie, że jeden z nich to wyjątkowy psychol.
- Zobaczymy masę szczegółów
Widzicie to? Gigantyczna liczba smaczków, których w trybie trzecioosobowym nigdy byśmy nie dostrzegli. Pierwszoosobowa perspektywa sprawi, że będziemy zachwycać się takimi drobiazgami jak prędkościomierz czy kierunkowskaz w motocyklu.
- Jeszcze więcej żartów z rzeczywistości
Rockstar wielokrotnie naśmiewało się z wielkich korporacji, parodiując znane marki. Teraz takich przytyków powinno być więcej. Mogę się założyć, że na koszulkach przechodniów zobaczymy zabawne hasła albo przeróbki popularnych logo. Łatwiej będzie dostrzec szczegóły, więc twórcy na pewno to wykorzystają.
- Wydłuża się czas gry
Tak, przejdziemy GTA V co najmniej dwa razy. Za pierwszym mieszając tryb TPP z FPP, za drugim - grając wyłącznie w pierwszoosobowej perspektywnie. Dwie gry w cenie jednej, pamiętajcie o tym, gdy pani przy kasie nabije grubo ponad 250 zł.
Premiera GTA V na PS4 i Xbox One już 18 listopada. Pecetowcy dostaną grę dopiero pod koniec stycznia 2015 roku.