Guillermo del Toro rozczarował mnie...

Zazwyczaj wszelkie informacje z obozu Guillermo del Toro przyjmuję z uśmiechem na twarzy, nie mogąc się doczekać ciągu dalszego. Nie tym razem. Jestem rozczarowany, zniesmaczony. Niech del Toro lepiej bierze się pełną parą za ekranizację Hobbita, a nie zajmuje się TAKIMI projektami...

Sierociniec
Sierociniec
Ireneusz Podsobiński

04.01.2010 10:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zazwyczaj wszelkie informacje z obozu Guillermo del Toro przyjmuję z uśmiechem na twarzy, nie mogąc się doczekać ciągu dalszego. Nie tym razem. Jestem rozczarowany, zniesmaczony. Niech del Toro lepiej bierze się pełną parą za ekranizację Hobbita, a nie zajmuje się TAKIMI projektami...

W gruncie rzeczy tylko kwestią czasu była wiadomość o remake'u hiszpańskiego Sierocińca, którego Guillermo był producentem. Nie spodziewałem się tylko, że obejmie on pieczę także nad amerykańską wersją. Czyżby jego doba faktycznie miała 48 godzin, że znajduje czas na wszystkie swoje projekty? Nie mam nic przeciwko temu, ale niech da sobie spokój z remake'ami własnych filmów. Co w następnej kolejności? Kręgosłup diabła?* Cronos*?

Ok, emocje na bok. Spójrzmy na to obiektywnie. Guillermo del Toro powraca zatem w roli producenta. A kto jest reżyserem? Trwają rozmowy z Markiem Pellingtonem, co nie byłoby takim złym wyborem. Ma on na swoim koncie takie filmy jak przyzwoitą *Przepowiednię *z Richardem Gerem i świetny Arlington Road z Jeffem Bridgesem i Timem Robbinsem. Reżyser potrafi trzymać w napięciu, tak że może nie zepsuje Sierocińca. Nie jestem jakimś wielkim fanem oryginału (widzę w nim więcej wad niż zalet), ale niewątpliwie jest to film o pięknej stronie wizualnej i nie najgorszym klimacie.

Z kolei scenariusz napisał Larry Fassenden (Ostatnia zima), który początkowo był także reżyserem projektu, ale ostatecznie zrezygnował z tej funkcji. Może jednak wyjdzie z tego przyzwoity remake?

Foto: Kino Świat

Źródło: Movieweb

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.