Guma do żucia zamiast viagry (+18)
W życiu mężczyzny przychodzi (zwykle) w końcu taki czas, kiedy trzeba podziękować pogardzanemu zwykle przemysłowi farmaceutycznemu. Są to momenty, w których sięga się po niebieską pigułkę. Dla niektórych jednak stała się ona synonimem niedołęstwa. Dlaczego, więc nie zamienić jej na gumę do żucia?
04.08.2009 | aktual.: 14.03.2022 11:56
W życiu mężczyzny przychodzi (zwykle) w końcu taki czas, kiedy trzeba podziękować pogardzanemu zwykle przemysłowi farmaceutycznemu. Są to momenty, w których sięga się po niebieską pigułkę. Dla niektórych jednak stała się ona synonimem niedołęstwa. Dlaczego, więc nie zamienić jej na gumę do żucia?
Guma Sexlets jest bardziej „cool”, „jezzy” czy co tam aktualnie się mówi. Do tego ma na opakowaniu sympatyczną skromnie odzianą panią, co też jest jakąś zaletą.
No dobrze, a jak z praktyką? Podczas żucia, z gumy uwalniane są składniki wzmagające męską potencję. Dodatkowo Sexlets zadba o świeży oddech. I to właściwie wszystko.
Tak się tylko zastanawiam czy doczekamy się kiedyś np. konserwy turystycznej stawiających na baczność nieposłuszne części ciała. No, ale to chyba dobrze, że konsument ma większy wybór;)
Źródło: Fleshbot