Gwiazdka porno sprawdza, czy Kinect cenzuruje
Nie ma to jak odpowiedni człowiek na odpowiednim stanowisku. Kto inny lepiej nadawałby się do przeprowadzenia testu Kinecta niż sama Kirsten Price? Co ciekawe, udało jej się zbadać wiele interesujących aspektów... Przykład macie powyżej.
16.11.2010 17:08
Nie ma to jak odpowiedni człowiek na odpowiednim stanowisku. Kto inny lepiej nadawałby się do przeprowadzenia testu Kinecta niż sama Kirsten Price? Co ciekawe, udało jej się zbadać wiele interesujących aspektów... Przykład macie powyżej.
Na samym początku sprawdzono, jak dobrze Kinect sobie radzi z rozpoznawaniem naszej twarzy. Okazało się, że jeśli kobieta ma na sobie okulary słoneczne, wówczas urządzenie jej nie rozpozna, ale jeśli zapuści brodę - wówczas Kinect nie widzi żadnego problemu i idealnie dobiera profil. Co ciekawe, przy gadżecie Microsoftu można się także świetnie bawić w szkolnym stroju (wiecie, co mam na myśli, prawda?).
Później przyszła pora na chat wideo. Microsoft nie pokusił się o zabezpieczenie urządzenia przed dawką nagości, dlatego też zupełnie goła Kirsten wciąż może prowadzić rozmowy wideo ze swoimi znajomymi poprzez Xbox Live (szczęściarze!).
A co jeśli nasza bohaterka zdecydowałaby się zagrać zupełnie nago w grę, aby później zrobić sobie zwycięskie zdjęcie bez żadnego stroju? Cóż, przekonajcie się sami:
Zobaczcie też gry konsolowe na kontrolery ruchowe.
Źródło: n4g