HEXO+. Dron, który ze zwykłego przejazdu rowerem zrobi sport ekstremalny
Chodzi rzecz jasna o niezwykłe ujęcia filmowane z powietrza.
17.06.2014 | aktual.: 17.06.2014 10:38
Zawodowcy nie mają problemu: zatrudnią kamerzystę na paralotni albo nawet całą ekipę, która stworzy efektowne nagranie z helikoptera. Osoby wykonujące ekstremalne popisy w górach na desce czy na hopkach na motorze mają łatwiej, bo mogą liczyć na wsparcie profesjonalistów z fachowym sprzętem.
A co ze zwykłymi śmiertelnikami?
Tragedii nie ma, bo przecież są kamerki, które można zamontować na kasku albo kierownicy motoru lub roweru. Tylko co zrobić, kiedy chcemy spojrzeć na siebie z góry lub z boku? I na dodatek tak to nagrać, żeby było efektownie i profesjonalnie?
Odpowiedzią jest HEXO+, czyli specjalny dron, który na pokładzie ma kamerkę GoPro. Największa zaleta gadżetu jest taka, że współpracuje on ze smartfonem. Wystarczy połączyć urządzenia.
Współpraca polega przede wszystkim na tym, że dron podąża za smartonem, a więc i za właścicielem. Wystarczy trzymać sprzęt w kieszeni, by mieć pewność, że poczynania są śledzone i nagrywane (choć można też nim sterować).
Rzecz jasna dostępne są różne opcje, które można ustawić w smartfonie, na przykład odległość albo kąt widzenia kamerki. Nie trzeba specjalnej wiedzy, żeby to opanować, bo wszystkim zajmuje się aplikacja.
Sprzęt dla każdego
Łatwo się domyślić, że z HEXO+ ucieszą się mniej bogaci zawodowcy. Sprzęt jest mały, więc łatwo go ze sobą wszędzie zabrać. Niepotrzebna jest też ekipa, skoro wystarczy smartfon, żeby ustawić żądane funkcje.
Nie da się jednak ukryć, że z HEXO+ skorzystają też amatorzy. Jazda na rowerze czy zwykły spacer po górach – dzięki dronowi z kamerką można stworzyć naprawdę świetne materiały. Pewnie jeździcie po pięknych okolicach, więc wiecie, co można nakręcić podczas rowerowego wypadu.
Problemem jest jedynie krótki lot – po 15 minutach dron musi wylądować. Niestety, to jeszcze nie czas, kiedy filmować będzie się całą drogę. Ale najpiękniejszy fragment – czemu nie. Tym bardziej że HEXO+ nadrabia prędkością. Może lecieć nawet 70 km/h, więc bez problemu dogoni crossowy motocykl.
HEXO+ osiągnął już olbrzymi sukces na Kickstarterze. Twórcy zebrali ponad 350 tysięcy dolarów, a potrzebowali... tylko 50 tysięcy zielonych. Nieźle. Jak widać, jest zapotrzebowanie na tego rodzaju sprzęt. Mimo że kosztuje sporo – w tej chwili za wersję z kamerką trzeba zapłacić 699 dolarów!