Historia Sony 3D w obrazkach
Firma Sony podesłała mi ciekawą infografikę obrazującą rozwój technologii 3D tej (i nie tylko tej) firmy. I to nie opierając się jedynie na ostatnich latach, ale sięgając aż do roku 1890. Zajrzyjcie do pełnej wiadomości.
Firma Sony podesłała mi ciekawą infografikę obrazującą rozwój technologii 3D tej (i nie tylko tej) firmy. I to nie opierając się jedynie na ostatnich latach, ale sięgając aż do roku 1890. Zajrzyjcie do pełnej wiadomości.
[cytat]Chociaż technologia 3D cieszy się coraz większą popularnością i wkracza do naszych domów, jej historia rozpoczyna się w 1890 roku, kiedy to wynalazca William Friese-Greene złożył wniosek patentowy na proces filmowy 3D, w którym wykorzystywane były dwa ekrany. Pierwszy pokaz filmu 3D pt. „The Power of Love” odbył się 33 lata później w Los Angeles. Od tego czasu zarówno technika produkcji filmów, jak i technologia 3D bardzo się zmieniły - pisze producent.[/cytat]
- 1890:** **William Friese-Green składa wniosek patentowy na proces filmowy 3D, w którym wykorzystywane są dwa ekrany.
- 1922:** **Pierwszy pokaz filmu 3D: „The Power of Love” wyświetlony w hotelu Ambasador w Los Angeles. Film wykorzystywał technologię anaglifów (czerwono-zielonych).
- 1970:** **Pierwsze wykorzystanie trójwymiarowej percepcji wizualnej zwiastujące szereg filmów 3D, takich jak: „Amityville III”, „Szczęki 3” i „Piątek trzynastego III”.
- 2004:** **Premiera filmu „Ekspres polarny” – pierwszej animowanej, pełnometrażowej produkcji 3D przeznaczonej do wyświetlania w kinach IMAX.
- 2010:** **Technologia 3D po raz pierwszy trafia do gospodarstw domowych.
[cytat]Technologia 3D przebyła w ciągu ostatniego wieku długą drogę. Moment, w którym na dobre wniknie ona w tkankę społeczną, zbliża się wielkimi krokami. Nie chodzi tu tylko o oglądanie filmów 3D w kinach – mamy już przecież telewizory 3D - mówi Buzz Hayes, starszy wiceprezes Centrum Technologii 3D Sony w Culver City w Kalifornii. Wkrótce pojawią się amatorskie kamery 3D i wiele nowych, fascynujących narzędzi, które otworzą nowe możliwości zarówno przed amatorami, jak i zawodowcami. Tak jak obecnie budzimy się i widzimy świat w trzech wymiarach, tak samo wkrótce za normę będziemy uważać rozrywkę 3D.[/cytat]
No i świetnie panie Hayes, ale póki co, jest sprzęt i nie ma czego na nim oglądać. To takie przemyślenie na koniec, by nie było zbyt optymistycznie ;)