Hiszpański Paranormal Activity [zwiastun]

Nic na to nie poradzę, że uwielbiam wszelkie found-footage-movies i inne paradokumentalne horrory. Mają one zarówno wielu zwolenników, jak i przeciwników, ale osobiście uważam, że to świetny przykład na to, iż za pomocą śmiesznie małych pieniędzy można nakręcić emocjonujące kino (nie dla wszystkich rzecz jasna). Obecnie zaczyna rosnąć hype wokół hiszpańsko-meksykańskiego horroru Atrocious, który jest już opisywany jako następca Paranormal Activity. Dla jednych to zachęta, dla innych wprost przeciwnie. Ja zdecydowanie kupuję tę pozycję.

Fabuła: Rodzina Quintanilla wybiera się do ich domku letniskowego. Dzieciaki dla zabawy postanawiają zbadać miejskie legendy, rejestrując wszystko na taśmie. Tym samym sprowadzają na siebie zagładę. Znalezione później przez policję taśmy ukazują ich ostatnie pięć dni życia.

Atrocious wyreżyserował debiutant Fernando Barreda Luna na podstawie własnego pomysłu. Film miał już premierę na kilku festiwalach, na których zebrał dobre recenzje. 22 stycznia 2011 zadebiutuje na Slamdance Film Festival.

Foto: Oficjalna strona, Facebook

Źródło: Cinematical