HP Mini 311 z nVidia ION - pierwsze wrażenia i testy
HP Mini 311 to jeden z pierwszych netbooków zbudowanych na platformie nVidia ION. Nie byłoby w nim nadzwyczajnego, gdyby nie to, że jest on produkcji jeden z najbardziej poważanych firm, a na dodatek uzyskuje wyniki dużo powyżej przeciętnej. Co więcej, uzyskuje najwyższe wyniki ze wszystkich dotychczas testowanych netbooków.
06.10.2009 | aktual.: 14.03.2022 10:48
HP Mini 311 to jeden z pierwszych netbooków zbudowanych na platformie nVidia ION. Nie byłoby w nim nadzwyczajnego, gdyby nie to, że jest on produkcji jeden z najbardziej poważanych firm, a na dodatek uzyskuje wyniki dużo powyżej przeciętnej. Co więcej, uzyskuje najwyższe wyniki ze wszystkich dotychczas testowanych netbooków.
Za sprawdzenie Mini 311 wziął się portal Laptopmag. Ja postaram się, przybliżyć Wam najważniejsze wnioski płynące z tej recenzji. Na początek dodam jeszcze, że netbook był wyposażony w nieco uboższą wersję karty graficznej (nVidia ION LE), która obsługuje tylko DirectX 9 (normalnie daje sobie radę z bibliotekami DX10).
W pierwszej kolejności malutkiego laptopa poddano bechmarkowi 3DMark05. Uzyskał on zaskakujący wyniki wynoszący 1917 punktów. Średnia dla tego segmentu przenośnych komputerów, to 1423, a dotychczasowy lider uzyskał wynik 1697 (Dell Latitude 2100). Jeszcze lepiej wypadło to w 3DMarku06. Tym razem Mini 311 uzyskał wynik na poziomie 1386 punktów. Tym razem nie był jednak liderem. Przegrał z Asusem N10Jc, który ma przełączane karty graficzne nVidii i kosztuje aż 650$. Warto też dodać, że jego wyniki jest bardzo zbliżony do tego, co udało się uzyskać najnowszemu MacBookowi Air.
Po benchmarkach sprawdzono możliwości netbooka w działaniu. Na początek sprawdzono konwertowanie filmu (114MB, z AVI do MPEG-4) przy pomocy programu vReveal. Normalne maluchy robiły to w ciągu 30 minut (średnia wynosiła ok 15 minut). HP Mini 311 poradził sobie w ciągu 6 minut i 14 sekund.
Na zakończenie dodam jeszcze tylko, że bez problemu radził sobie z filmami w wysokich rozdzielczościach, ale to akurat normalne. Wygląda na to, że mamy kolejny hit w świecie netbooków.
Źródło: Laptopmag