HP Pavilion dv7‑6140ew - i tu kusi, i tam nęci... [test cz. 2]
Na tę chwilę z pewnością wielu z Was czekało. Czy nowy HP Pavilion dv7-6140ew jest tak dobry, jak się wydaje? Jakie są jego osiągi w grach i aplikacjach? Co z temperaturami i kulturą pracy? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie w niniejszej, drugiej części recenzji.
10.08.2011 | aktual.: 11.03.2022 11:11
Na tę chwilę z pewnością wielu z Was czekało. Czy nowy HP Pavilion dv7-6140ew jest tak dobry, jak się wydaje? Jakie są jego osiągi w grach i aplikacjach? Co z temperaturami i kulturą pracy? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie w niniejszej, drugiej części recenzji.
Wydajność - kluczowe podzespoły
Procesor i pamięć RAM
Dostarczony przez Vobis HP Pavilion dv7-6140ew jest napędzany przez 64-bitowy procesor Intel Core i7-2630QM. Jednostka ma 4 rdzenie taktowane zegarem 2,0 GHz. Dzięki Turbo Boost 2.0 wartość ta może wzrosnąć w razie potrzeby do 2,9 GHz. Rdzenie współdzielą 6 MB pamięci podręcznej L3. Zaimplementowany Hyper-Threading pozwala zaś na jednoczesne przetwarzanie 8 wątków.
Intel Core i7-2630QM jest wykonany w 32 nm procesie litograficznym i ma zaimplementowane wszystkie istotne zestawy rozkazów SSE z 4.2 włącznie. Wspiera również sprzętowo wirtualizację (Intel VT-x), obsługuje instrukcje wektorowe AVX oraz kryptograficzne AES. W monolitycznym układzie krzemowym oprócz rdzeni wykonawczych znalazł się GPU Intel HD Graphics 3000.
Jest on używany w sytuacjach, gdy zapotrzebowanie na moc obliczeniową jest niewielkie, co pozwala wydłużyć czas pracy na baterii. Układ obsługuje API DirectX 10.1 i pracuje z częstotliwością od 650 MHz do 1,1 GHz (z Turbo Boost 2.0). Dzięki technologii Intel Quick Sync możemy błyskawicznie transkodować multimedia. Omawiany chip ma całkowite TDP równe 45 W.
Oprócz zintegrowanej karty graficznej na pokładzie laptopa HP Pavilion dv7-6140ew znalazł się mocny, dedykowany układ AMD Radeon HD 6770M. Chip ma 480 procesorów strumieniowych. Zegary taktujące pokrywają się z referencyjnymi i wynoszą po 725 MHz dla rdzenia i jednostek cieniujących oraz 800 MHz dla pamięci. Tej ostatniej jest aż 2 GB i jest ona typu GDDR5 (szyna 128-bit).
Karta obsługuje API DirectX11 i OpenGL 4.1 oraz technologie AMD Stream/APP (GPGPU), HD3D i Switchable Graphics. Ta ostatnia pozwala na zdefiniowanie w sterownikach jaki GPU ma być użyty dla danej aplikacji (zintegrowany czy dedykowany).
Pamięć RAM i dysk
HP Pavilion dv7-6140ew ma zainstalowaną 1 kość RAM o pojemności 4 GB. Pracuje ona w trybie single-channel z efektywną częstotliwością 1333 MHz i opóźnieniami CL9-9-9-24 1T. Laptop ma jeden wolny slot na pamięć RAM. Tym samym można ją rozbudować do 8 GB.
Testowany egzemplarz był wyposażony w 750 GB dysk twardy Hitachi (HTS547575A9E384) o prędkości obrotowej 5400 RPM, dysponujący 8 MB pamięci buforowej. Laptop umożliwia montaż drugiej pamięci masowej.
Wydajność w liczbach
Indeks wydajności systemu Windows 7
Według benchmarka Microsoftu laptop zasługuje na wynik podstawowy wynoszący 5,9 punktu. Znając całościowe wyniki testów wydajnościowych wypada mi przyznać, że nota jest adekwatna. Rzeczywiście HP Pavilion dv7-6140ew to mocny, uniwersalny sprzęt.
Oczywiście tradycyjnie już chyba wynik wydajności dla interfejsu Aero jest niższy niż dla gier, ale takie są uroki systemowego benchmarka...
SuperPI mod 1.5 XS
W jednowątkowym teście HP Pavilion dv7-6140ew wypada znakomicie. Oczywiście dzięki CPU Intel Core i7-2630QM. Przemyślana mikroarchitektura i wysokie (w trybie Turbo Boost 2.0) taktowanie sprawiają, że kolejne próbki są obliczane naprawdę sprawnie.
Niewiele jest jednostek, które potrafią szybciej wykonać obliczenia. Nawet Intel Core i7-640QM (2,8-3,46 GHz z TB) okazuje się wolniejszy dla próbki 32M. Żaden z procesorów AMD nie ma najmniejszych szans na zbliżenie się do zaprezentowanych powyżej wyników.
7-Zip 9.20 64-bit
Praca z archiwami na laptopie HP Pavilion dv7-6140ew to czysta przyjemność. Niezależnie czy chcemy coś skompresować czy rozpakować żądana operacja zostanie wykonana w błyskawicznym tempie. Jeśli coś będzie ograniczeniem, to wydajność dysku twardego, który nie radzi sobie z iście zawrotnym tempem dekompresji.
Tylko najszybsze jednostki Intel Core pierwszej generacji potrafią dorównać najsłabszemu przedstawicielowi nowej rodziny chipów Intela. Ponownie żaden z procesorów AMD nie może nawiązać równorzędnej rywalizacji z Intel Core i7-2630QM.
CineBench R10 i R11.5
Wyposażony w potężny procesor HP Pavilion dv7-6140ew świetnie radzi sobie z renderingiem scen. Zaprzęgając do pracy jeden rdzeń uzyskujemy wyniki na poziomie najszybszych mobilnych jednostek poprzedniej generacji. Przy wykorzystaniu pełnej mocy procesora rezultaty są jeszcze lepsze - nawet Intel Core i7-940XM musi tutaj ustąpić pola dla Intel Core i7-2630QM.
Jak widać agresywny Turbo Boost 2.0, Hyper-Threading i obsługa instrukcji AVX robią swoje. Różnica w wydajności między dwoma generacjami high-endowych chipów Intela jest ogromna. Ze strony AMD nie ma żadnej jednostki mobilnej, która oferowałaby chociażby zbliżoną wydajność w tego typu zastosowaniach.
Niestety, nie mogłem sprawdzić jak w testach OpenGL wypada AMD Radeon HD 6770M. Po długiej walce o uruchomienie benchmarków z tą kartą graficzną musiałem się poddać, stąd zaprezentowane na zrzutach wyniki dotyczą zintegrowanego GPU Intel HD Graphics 3000. Jak widać mogłoby być lepiej, ale AMD Switchable Graphics do Optimusa Nvidii jeszcze duuużo brakuje.
Geekbench 2.1.12, PC Mark Vantage i PC Mark 7
Według wskazań Geekbencha wydajność CPU i podsystemu pamięci jest bardzo wysoka. Ponad 7250 punktów to wynik bardzo wysoki i niemal nieosiągalny dla laptopów ze starszą platformą Intela. Dokładając drugą kość RAM możemy go jeszcze podbić. Benchmark jest bowiem czuły na tryb pracy RAMu i choć w praktyce różnica między jedno- i dwukanałowym jest pomijalna, tutaj daje ona o sobie znać.
W PC Marku Vantage HP Pavilion dv7-6140ew uzyskał 6762 punkty. Co prawda jest to wynik bardzo dobry, ale mógłby on być znacznie wyższy. Na zaniżenie ogólnej oceny w tym przypadku wpływ ma dysk twardy (5400 RPM), który w benchmarku testującym ogólną wydajność systemu odgrywa znaczącą rolę. Asus N53SN o zbliżonej konfiguracji dzięki obecności dysku HHD uzyskał blisko 1000 punktów więcej.
Podobnie rzecz się ma w najnowszym PC Marku 7. Rezultat na poziomie 2172 punktów ponownie jest gorszy od uzyskanego przez Asusa N53SN właśnie przez wolną pamięć masową. Pozostałe wyniki w poszczególnych sekcjach są bardzo wysokie. Jestem pewny, że nabywcy HP Paviliona dv7-6140ew na wydajność nie będą narzekać ;).
3D Mark 2006, Vantage i 11
Seria 3D Marków to nieodzowny element testów każdego laptopa z gamingowym zacięciem. HP Pavilion dv7-6140ew tutaj nie zawodzi. Blisko 11000 punktów w najstarszym z nich to wynik więcej niż zadowalający. Z pewnością każda gra zza czasów świetności wspomnianego testera powinna działać w natywnej rozdzielczości ekranu z maksymalnymi ustawieniami detali.
Również 3D Mark Vantage potwierdza wysoką sprawność testowanego laptopa w przetwarzaniu grafiki w grach. Ocena P 6207 (P GPU 5111, P CPU 17374) budzi zadowolenie. Jest to ponad 26% więcej niż w przypadku testowanego Asusa N53SN (z GeForce GT 550M) dostępnego w podobnej cenie.
Sytuacja nie ulega zmianie w najnowszej wersji produktu firmy Futuremark. Końcowa punktacja wynosząca P 1479 punktów to znów blisko 1/4 więcej niż w przypadku wspomnianego wcześniej Asusa N53SN z GeForce GT 550M. Nabywcy HP Paviliona powinni więc być zadowoleni, gdyż przynajmniej w benchmarkach laptop prezentuje jeden z najlepszych stosunków wydajności do ceny.
CrystalDiskMark 3.0.1 i ATTO Disk Benchmark 2.46
Montaż gigantycznego, lecz wolnoobrotowego dysku w maszynie o tak mocnej konfiguracji może budzić zrozumiałe kontrowersje. Ostatecznie nie jest jednak tak źle jak mogłoby się wydawać. Transfery liniowe przekraczają 80 MB/s, a to wynik więcej niż zadowalający. Takie rezultaty osiągają zwykle mobilne dyski 7200 RPM.
Nieco gorzej sprawa wygląda z operacjami na małych blokach danych. Tempo to nie jest najlepsze, a właśnie szybkość działania na niewielkich plikach jest z punktu widzenia użytkownika najistotniejsza.
Ostatecznie od HDD 5400 RPM nie można wymagać cudów, ale w sprzęcie tej klasy powinien być w standardzie dysk 7200 RPM. Czasy dostępu do danych są w normie dla mobilnego nośnika tej klasy i wynoszą średnio 18,1 ms.
Wydajność w praktyce
Codzienne użytkowanie
Muszę przyznać, że HP Pavilion dv7-6140ew to laptop, z którym trudno się rozstać. Praca na nim jest wydajna i komfortowa. Może aplikacje nie startują tak szybko, jak by się chciało, czemu winny jest nieco zbyt wolny w stosunku do reszty podzespołów dysk, ale jak już się załadują, to działają w zawrotnym tempie.
Nawet uruchamiając przeglądarkę z setką zakładek przy aktywnym skanowaniu antywirusem i transkodowaniu materiału wideo spokojnie możemy jeszcze posłuchać muzyki w świetnej jakości dzięki Beats Audio i dokonać retuszu fotek, które mają trafić na Facebooka ;). Spowolnienie to zjawisko obce dla tego laptopa.
Cieszy bogate wyposażenie w standardzie. Dorzucenie tunera TV wraz z pilotem to świetny pomysł. Jakość obrazu jest świetna, a sterowanie bardzo wygodne. Kamerka HP TrueVision HD również zdecydowanie wybija się na tle konkurencji. Nawet w słabych warunkach oświetleniowych obraz jest wysokiej jakości.
Wygodne urządzenia wejścia również pozytywnie wpływają na komfort pracy. Co ważne przy wykonywaniu typowych, mniej wymagających zadań laptop zbytnio nie hałasuje i nie nagrzewa się. Ogólnie rzecz biorąc jest kilka rzeczy, które można poprawić, ale i tak HP Pavilion dv7-6140ew to kawał dobrego sprzętu.
Gry
Na tą część testu z pewnością wielu z Was czekało. I jestem pewny, że nie będziecie zawiedzeni. AMD Radeon HD 6770M to naprawdę mocny GPU. W zasadzie jest to już układ high-endowy i swoimi osiągami jasno pokazuje, że w pełni zasługuje na lokatę wśród kart z najwyższej półki. Wyniki pomiarów dokonanych w grach uruchomionych w natywnej (1600 x 900) rozdzielczości są następujące:
- Arcania: Gothic 4 - high - min. 16 FPS, średnio 21,691 FPS, maks. 27 FPS;
- Colin McRae: DiRT 2 - ultra high - min. 25 FPS, średnio 33,705 FPS, maks. 37 FPS;
- Mafia 2 - high, AA on, AFx16, APEX off - min. 13 FPS, średnio 21,625 FPS, maks. 33 FPS;
- Metro 2033 - DX10, high, AAA, AFx4 - min. 16 FPS, średnio 25,295 FPS, maks. 37 FPS;
- Need For Speed: Shift - high, AAx4, AFx16 - min. 18 FPS, średnio 26,228 FPS, maks. 32 FPS;
- Risen - high, AFx16 - min. 16 FPS, średnio 25,037 FPS, maks. 46 FPS;
- World in Conflict - very high - min. 17 FPS, średnio 32,011 FPS, maks. 138 FPS.
Jak widać nawet bardzo wymagające gry śmiało można uruchamiać w natywnej rozdzielczości bez ograniczania się w ustawieniach detali. W przypadkach, gdzie średni framerate jest poniżej 25 FPS w praktyce wystarczy zredukować ustawienia jednej z najbardziej obciążających układ opcji (np. cieni) by osiągnąć płynność. Wszystkich pomiarów dokonywałem jak zwykle Frapsem.
W przeciwieństwie do aplikacji, które nie zawsze chciały uruchamiać się z dedykowaną kartą graficzną, wszystkie gry reagowały na ustawienia dokonywane w sterownikach i działały na Radeonie HD 6770M bez najmniejszych problemów. Oczywiście w większości przypadków niezbędne było manualne przypisanie GPU do tytułu, ale poza tym nie trzeba było nic więcej robić.
AKTUALIZACJA 24.09.2011
Producent rozwiązał we własnym zakresie problem związany z przełączaniem kart graficznych. Po aktualizacji BIOSu możliwe jest manualne ustawienie dedykowanego GPU, dzięki czemu obsługuje on bezproblemowo wszystkie gry i aplikacje.
Hałas oraz ciepło
W powszechnej opinii Paviliony uchodzą za laptopy głośne i grzejące się. Jak jest w przypadku najnowszego HP Paviliona dv7-6140ew? Otóż śmiało mogę powiedzieć - lepiej. Przy wykonywaniu typowych, mało wymagających zadań (filmy, internet, Skype, etc.) laptop jest naprawdę cichy i chłodny.
Sytuacja zmienia się gdy zechcemy na przykład zagrać, co skutkuje dużym, długotrwałym obciążeniem procesora i/lub karty graficznej. Wtedy laptop zaczyna nieźle hałasować i jest słyszalny ze sporej odległości. W cichych pomieszczeniach generowane przez wentylator natężenie dźwięku jest irytujące.
Użytkownik ma wpływ na kulturę pracy układu chłodzenia poprzez panel kontrolny aplikacji HP CoolSense. Dostępne są trzy tryby: cichej pracy, najniższej emisji ciepła i wysokiej wydajności. Pierwszy, jak nazwa wskazuje, stara się ograniczać obroty wentylatora a tym samym natężenie generowanego przez niego dźwięku, ale powoduje wzrost ciepłoty.
Drugi ma za zadanie utrzymać akceptowalne temperatury obudowy i podzespołów. Wybierając go trzeba się liczyć z ograniczeniem wydajności komputera (np. z dezaktywowanym Turbo Boostem). Trzeci stara się łączyć zalety obu tych trybów. Laptop pracuje z pełną wydajnością, chłodzenie zdecydowanie reaguje na wzrost temperatur i szybko zwalnia, gdy osiągną one zadowalający poziom.
Jeśli chodzi o temperatury pod obciążeniem to w przypadku podzespołów są one zadowalające. Po kilkunastu godzinach katorżniczych testów temperatura procesora zatrzymała się na 92 stopniach, a dedykowanej grafiki na 81. Cały czas był aktywny Turbo Boost - częstotliwość procesora oscylowała w okolicach 2,3 GHz. O jakimkolwiek throttlingu nie ma mowy.
Gorzej przedstawiają się temperatury obudowy. Dość duży obszar po spodniej stronie laptopa w okolicach kratek wentylacyjnych (ścianka lewa) osiąga temperatury przekraczające 50 stopni Celsjusza. Sesja gamingowa z notebookiem na kolanach nie jest dobrym pomysłem. Również pulpit roboczy na lewo od klawiatury dość mocno się nagrzewa.
Przebiegi na akumulatorze
[block position="inside"]1670[/block]
Choć od laptopa typu DTR raczej nie wymaga się zawrotnych przebiegów na akumulatorze, HP Pavilion dv7-6140ew całkiem długo wytrzymuje z dala od gniazdka. Na luzie, czyli podczas testu czytelnika laptop "padł" po nieco ponad 6 godzinach, co jest niezłym wynikiem zważywszy na wielkość matrycy i wydajność zamontowanych podzespołów.
O 2 godziny krócej możliwe było przeglądanie stron internetowych przy wykorzystaniu łączności WiFi. Seans filmowy zakończył się po przeszło 3 godzinach. Klasyczny test obciążeniowy ujawnił zaś prądożerną naturę wydajnych podzespołów i HP Pavilion dv7-6140ew wyłączył się po niespełna 1 godzinie. Ogólnie jest więc bardzo dobrze jak na 17" DTRa.
Podsumowanie
HP Pavilion dv7-6140ew to sprzęt warty swojej ceny. Co prawda nie jest on idealny, ale jego zalety biorą zdecydowaną górę nad wadami. I tak wypada mi pochwalić bardzo dobrą jakość użytych materiałów i świetną sztywność konstrukcji. Do tego dochodzi bardzo wysoka wydajność zarówno w aplikacjach jak i grach komputerowych. Producent nie oszczędzał również na wyposażeniu.
Nabywca HP Paviliona dv7-6140ew może cieszyć ucho dźwiękiem w bardzo dobrej jakości dzięki systemowi Beats Audio (4 głośniki + subwoofer), prowadzić wideokonferencje korzystając ze świetnej kamerki TrueVision HD i porządnego mikrofonu z systemem redukcji szumów. Na pokładzie nie zabrakło napędu Blu-ray oraz czytnika linii papilarnych.
Dołączono również tuner DVB-T wraz z funkcjonalnym pilotem i poręczną anteną, dzięki czemu możemy zrelaksować się oglądając ulubione programy w telewizji. Jest również komplet użytecznych interfejsów komunikacyjnych (w tym 2 USB 3.0) oraz obsługa technologii Intel Wireless Display 2.0 i My WiFi. Jak widać można wymieniać i wymieniać.
Wad jest stosunkowo niewiele. Na poczet minusów można zaliczyć nie najlepsze spasowanie elementów obudowy, dość wysokie temperatury obudowy i słabą kulturę pracy pod obciążeniem, czy nie do końca optymalne rozmieszczenie interfejsów. Nie zmienia to jednak faktu, że HP wykonało kawał dobrej roboty.
HP Pavilion dv7-6140ew otrzymuje wyróżnienia w kategoriach wydajność i opłacalność.
Egzemplarz do testów został dostarczony przez sieć Vobis. Laptop HP Pavilion dv7-6140ew możecie nabyć w sklepie internetowym Vobis w cenie wynoszącej zaledwie 3499 zł (na czas publikacji niniejszego testu). Warto pamiętać, że laptop jest objęty 36-miesięczną gwarancją.
HP Pavilion dv7-6140ew
[plus]bardzo dobry stosunek wydajności i jakości do ceny
[plus]wysoka jakość materiałów i sztywność konstrukcji
[plus]świetny system dźwięku Beats Audio
[plus]bardzo dobra zintegrowana kamera HD i mikrofon
[plus]dołączony tuner DVB[minus]T z pilotem Media Center
[plus]wygodne urządzenia wejścia (klawiatura i gładzik)
[plus]cichy i chłodny podczas wykonywania mało wymagających zadań
[plus]sensowne przebiegi na akumulatorze
[plus]napęd Blu[minus]ray, technologie WiDi 2.0 i CoolSense
[plus]producent we własnym zakresie rozwiązał problem przełączania GPU (wymagana aktualizacja BIOSu)
[plus]3 lata gwarancji
[minus]dysk 5400 RPM nie pasuje do pozostałej konfiguracji
[minus]problemy z AMD Switchable Graphics (w aplikacjach innych niż gry; aktualizacja BIOSu pozwala obejść problem)
[minus]niezbyt dobre spasowanie obudowy
[minus]słaby bufor klawiatury
[minus]dość głośny i ciepły pod obciążeniem