Dzieci lubią robić krzywdę innym dzieciom - nad tym faktem nie warto dyskutować. Dlaczego więc nie dać im gadżetu, który zwiększy realizm starej dobrej zabawy w policjantów i złodziei?
Dzieci lubią robić krzywdę innym dzieciom - nad tym faktem nie warto dyskutować. Dlaczego więc nie dać im gadżetu, który zwiększy realizm starej dobrej zabawy w policjantów i złodziei?
Widoczna na zdjęciu zabawka to realistycznie wyglądający i - co ważniejsze - działający taser. Co odróżnia go od normalnego paralizatora? Zgodnie z informacjami podanymi przez producenta urządzenie generuje „silny, ale nieszkodliwy impuls elektryczny”.
Oddając sprawiedliwość producentowi, trzeba zaznaczyć, że gadżet został opisany jako „zabawka dla dorosłych, nieodpowiednia dla dzieci lub osób starszych”. Nie wydaje mi się jednak, żeby wszyscy rodzice wzięli sobie do serca tę informację, która wydaje się raczej sugestią, a nie prawnym ograniczeniem (wzmianka o osobach starszych).
Jeżeli pod ręką nie będzie akurat żadnej „uciążliwej osoby do porażenia” (kolejny cytat z producenta), to taser można wykorzystać jako latarkę. Amerykanie to taki pomysłowy naród - czekam na wersję z wbudowaną golarką. Opisywany model kosztuje jedynie trzy dolary i czterdzieści centów.
Źródło: Dvice
