IE 9 bije konkurencje, ale na własnych warunkach

Microsoft wraz z World Wide Web Consorcium przeprowadził testy zgodności przeglądarki Internet Explorer 9 ze standardami sieciowymi. Na pierwszy rzut oko wygląda na to, że bije konkurencje na głowę. Jak tego dokonano?

Na stronach przeglądarki umieszczono wynik 192 testów, jakim poddano IE 9 oraz oprogramowanie konkurencji, czyli Mozilla Firefox 3.6.3, Opery 10.52, Apple Safari 4.05 oraz Chrome 4.1. Wyniki są dość wstrząsające: Explorer zdał wszystkie testy śpiewająco, pozostawiając zdruzgotaną resztę w swym cieniu… Wyraźnie widać, że Microsoft stara się zatrzeć ciągnącą się za firmą od czasów IE 6 łatkę złej korporacji lekceważącej wszelkie standardy i przykłada się do pracy.

W oczy rzuca się jednak jeszcze jedna rzecz. Otóż zestawiono ze sobą IE 9, a dokładniej jego wersję testową z końca maja (cały czas jeszcze niestabilną) oraz finalne wersje programów wydanych w kwietniu (a w wypadku Safari i Chrome: marcu). Trochę trudno oczekiwać, żeby starsze aplikacje poradziły sobie ze lśniącym z nowości produktem, który w ręce klientów ma trafić tak naprawdę dopiero pod koniec tego roku. Zestawienie byłoby wiarygodniejsze, gdyby brała w nim udział np. beta Firefoxa 4.0.

Niemniej jednak Microsoft zrobił wielki krok do przodu. Jeśli zdoła utrzymać tą przewagę nad konkurencją możliwe, że wojna przeglądarek wejdzie zapewne w nowy etap, a samo IE może zacząć nawet odzyskiwać rynek. Niezależnie jednak od tego, kto ostatecznie wygra zwycięzcami będą tak naprawdę zwykli internauci. Tak więc: niech się biją.