Ile można zarobić na grach pod Facebooka?
Zynga - kojarzycie tą nazwę? Jeśli nie, to z pewnością i tak znacie co najmniej ze słyszenia jej produkcje, jak na przykład FarmVille, CityVille czy (trochę mniej popularne) Empires & Allies. Uwierzycie, że dochody tej firmy stawiają ją w czołówce producentów gier na świecie? A wycenia się ją na miliardy dolarów...
Zynga - kojarzycie tą nazwę? Jeśli nie, to z pewnością i tak znacie co najmniej ze słyszenia jej produkcje, jak na przykład FarmVille, CityVille czy (trochę mniej popularne) Empires & Allies. Uwierzycie, że dochody tej firmy stawiają ją w czołówce producentów gier na świecie? A wycenia się ją na miliardy dolarów...
Choć minimalna kwota, jaką podają specjaliści, to równy miliard dolarów, to jednak prawdziwa wartość może być aż dwudziestokrotnie większa. The New York Times podał właśnie, że wedle jego szacunków taka jest właśnie wartość firmy, która w samych Stanach zajmuje codziennie ok. 80 milionów osób uprawianiem wirtualnych pól. Jeżeli taka jest faktycznie wartość Zyngi, stawia to ją na piątym miejscu w branży gier, po Apple, Microsofcie, Sony i Nintedno, a przed takimi znanymi markami jak Activision czy Electronics Art.
Jeśli natomiast przyjąć szacunkową wartość minimalną (jeden miliard dolarów), Zynga stoi za wymienionymi przed chwilą, ale tak czy owak wyprzedza Ubisoft (wyceniany na ponad 820 milionów dolarów) czy THQ. Hmm... A może by tak samemu zacząć produkować takie gierki dla casuali? Jak widać, ma to sens!
Źródło: marketwatch.com