Do niewielkiego grona przeglądarek, które przeszły ten test można było zaliczyć m.in.: Operę, Safari, Konquerora.
Entuzjaści przestrzegania standardów sieciowych (na dobrą sprawę powinno na tym zależeć każdemu z Nas) są zadowoleni z tego faktu. Może wreszcie skończą się problemy z dopasowywaniem strony www działającej pod każdą przeglądarką tylko nie dominującym Internet-Explorerem.
Część z użytkowników wyznających kult jedynej i słusznej przeglądarki jaką jest Firefox straciła dość poważny argument przemawiający za zmianą swojego oprogramowania. Na szczęście dystans (nadrobiony przez IE7) względem konkurencji jest na tyle duży, że w najbliższym czasie nie zobaczymy czegoś innowacyjnego jak np.: Speed Dial (znany z Opery).