W internecie pojawiły się ostatnio nieoficjalne informacje na temat tego, że Microsoft powinien wydać edycję swojej przeglądarki również dla systemów spod znaku Pingwina aby utrzymać udziały tego programu na rynku. Czy jest na to szansa?
Powodem całego zamieszania jest niezwykła popularność netbooków czyli małych komputerków przenośnych głównie stworzonych właśnie do przeglądania internetu. Wszystko było by świetnie gdyby nie to, że ze względów ekonomicznych na tych urządzeniach w znakomitej większości instalowany jest system Linux. Jak się szacuje, w poprzednim roku sprzedano aż 10 milionów netbooków a obecny ma być dla nich jeszcze bardziej przychylny.
W internecie pojawiły się ostatnio nieoficjalne informacje na temat tego, że Microsoft powinien wydać edycję swojej przeglądarki również dla systemów spod znaku Pingwina aby utrzymać udziały tego programu na rynku. Czy jest na to szansa?
Powodem całego zamieszania jest niezwykła popularność netbooków czyli małych komputerków przenośnych głównie stworzonych właśnie do przeglądania internetu. Wszystko było by świetnie gdyby nie to, że ze względów ekonomicznych na tych urządzeniach w znakomitej większości instalowany jest system Linux. Jak się szacuje, w poprzednim roku sprzedano aż 10 milionów netbooków a obecny ma być dla nich jeszcze bardziej przychylny.
Ze względu na użycie Linuksa, najczęściej funkcje przeglądarki obejmuje Mozilla Firefox, która mimo konkurencji ze strony Google ciągle zyskuje udziały na rynku przeglądarek. Gigant wyszukiwarkowy planuje jednak szeroko zakrojoną współpracę z firmą Intel, co w połączeniu z systemem Android może bardzo namieszać na rynku.
Ze swojej strony szczerze wątpię aby Microsoft wydał Internet Explorera na Linuksa. Jako ciekawostkę mogę natomiast podać, że kilka dni temu udostępniono nową wersję programu Wine, który teraz potrafi bez problemu uruchomić IE pod Linuksem.
