Internet w walizce - prawdziwy niezbędnik rewolucjonisty

Wszyscy byliśmy świadkami, jak afrykańscy dyktatorzy boleśnie odczuli siłę rażenia Internetu. Nic dziwnego, że robiono wszystko, żeby wywrotowcy zostali od niego odcięci. Dzięki tej walizce wyłączenie dostępu do Sieci nie przygasi rewolucyjnego ognia.

Internet w walizce - prawdziwy niezbędnik rewolucjonisty 1
Grzegorz Nowak

Wszyscy byliśmy świadkami, jak afrykańscy dyktatorzy boleśnie odczuli siłę rażenia Internetu. Nic dziwnego, że robiono wszystko, żeby wywrotowcy zostali od niego odcięci. Dzięki tej walizce wyłączenie dostępu do Sieci nie przygasi rewolucyjnego ognia.

Serwisy społecznościowe takie jak Facebook czy Twitter odegrały niebagatelną rolę w organizacji protestów w Afryce. W reakcji dyktatorskie reżimy odcinały Internautów od sieci - najpierw w Egipcie, a ostatnio w Libii, gdzie do dziś trwa wojna domowa. Mając na uwadze te problemy, rząd amerykański postanowił znaleźć sposób na ułatwienie rewolucjonistom dostępu do Internetu.

Internet w walizce - prawdziwy niezbędnik rewolucjonisty 2

Projekt nieoficjalnie nazywany "Internetem w walizce" to jedno z narzędzi, nad którym pracują orędownicy wolności z USA. Technologia wielkości podręcznego bagażu i warta 2 miliony dolarów ma uniezależnić rewolucjonistów od ewentualnej blokady oficjalnych kanałów internetowych. Dzięki niej będzie można przesyłać dane pomiędzy komputerami i telefonami komórkowi z pominięciem kontrolowanych złączy.

Podobną technologię wykorzystywano w Afganistanie do stworzenia własnej sieci komórkowej. W sumie przeznaczono 50 milionów dolarów na budowę w bazach amerykańskich wież nadajnikowych niezależnych od kontrowanych przez talibów. Dzięki temu nie było obawy, że sieć zostanie "wyłączona" przez bojowników.

Po raz kolejny Amerykanie wydają grube miliony na pomoc w zmaganiach z opresją dyktatorów. Z pewnością tego rodzaju technologia znajdzie zastosowanie na innych kontynentach. Czy to rzeczywisty przejaw walki o wolność innych narodów, czy działanie nastawione na realne zyski - zostawiam już Waszej ocenie.

Źródło: gizmodo.com

Źródło artykułu: WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Przykładają owady do ran. Nieznana forma „pierwszej pomocy”
Przykładają owady do ran. Nieznana forma „pierwszej pomocy”
Pasożyty w puszkach z łososiem. Niezwykłe archiwum z Alaski
Pasożyty w puszkach z łososiem. Niezwykłe archiwum z Alaski
Lenovo pokazuje najlżejsze okulary AR. AI Glasses V1 ważą tylko 38 g
Lenovo pokazuje najlżejsze okulary AR. AI Glasses V1 ważą tylko 38 g
Ceny pamięci DDR5 mocno w górę. Komputery będą droższe
Ceny pamięci DDR5 mocno w górę. Komputery będą droższe
Nibieskie psy w Czarnobylu. Co się dzieje?
Nibieskie psy w Czarnobylu. Co się dzieje?
Symetria między półkulami Ziemi zanika. To wpływa na pogodę
Symetria między półkulami Ziemi zanika. To wpływa na pogodę
Santander ostrzega przed telefonami. Podał kluczowe zasady
Santander ostrzega przed telefonami. Podał kluczowe zasady
Google pokazuje pierwszą reklamę stworzoną przez AI
Google pokazuje pierwszą reklamę stworzoną przez AI
Android 17. Google testuje rozbudowany Always On Display i tryb oszczędny w Mapach
Android 17. Google testuje rozbudowany Always On Display i tryb oszczędny w Mapach
Ocean Południowy wciąż pochłania CO2. Wskazują pomijany mechanizm
Ocean Południowy wciąż pochłania CO2. Wskazują pomijany mechanizm
Sprawdź paszport. Ten symbol zmienia wszystko
Sprawdź paszport. Ten symbol zmienia wszystko
Nowe tropy w sprawie odwrotu Napoleona. Badacze przebadali zęby żołnierzy
Nowe tropy w sprawie odwrotu Napoleona. Badacze przebadali zęby żołnierzy