Internetowe sądy od 2010 roku
Jeszcze paręnaście lat temu rozprawa poprzez Internet była czymś, co może i spotykało się w książkach SF - ale raczej nikt poważnie nie myślał, że rzeczywiście tak można. Owszem, można: pierwszy w Polsce internetowy sąd ma rozpocząć działalność już w 2010 roku - czyli w zasadzie za kilkanaście miesięcy. Zajmować się będzie sprawami drobniejszymi, ale mocno przeciążającymi obecnie nasz system prawny.
19.11.2008 11:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sądy każdego roku załatwiają około 600.000 spraw w trybie upominawczym - są to głównie zaległości w opłatach, np. za prąd czy telefon. Jak mówił niedawno minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski - Operatorzy telefoniczni czy energetyczni przywożą do sądów pozwy wyładowanymi samochodami, często po kilka tysięcy spraw.
Jeszcze paręnaście lat temu rozprawa poprzez Internet była czymś, co może i spotykało się w książkach SF - ale raczej nikt poważnie nie myślał, że rzeczywiście tak można. Owszem, można: pierwszy w Polsce internetowy sąd ma rozpocząć działalność już w 2010 roku - czyli w zasadzie za kilkanaście miesięcy. Zajmować się będzie sprawami drobniejszymi, ale mocno przeciążającymi obecnie nasz system prawny.
Sądy każdego roku załatwiają około 600.000 spraw w trybie upominawczym - są to głównie zaległości w opłatach, np. za prąd czy telefon. Jak mówił niedawno minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski - Operatorzy telefoniczni czy energetyczni przywożą do sądów pozwy wyładowanymi samochodami, często po kilka tysięcy spraw.
Sam proces cywilny jest tu przeważnie łatwy: jeśli nie ma ani zapłaty, ani sprzeciwu - wydaje się sądowy nakaz zapłaty i sprawa trafia do komornika. Spokojnie można więc tego typu pozwy załatwiać zdalnie, a nawet przeniesienie połowy z nich do Internetu drastycznie zmniejszy ich koszty i ilość czasu poświęcaną przez sądy na rozpatrywanie pozwów w zwykłym trybie.
Koszty elektronicznego trybu upominawczego mają być mniejsze także dla składających pozwy - celem jest zachęcenie ich do korzystania z tej formy zdobywania nakazów zapłaty.
Pozwy mają być przesyłane do sądów za pomocą specjalnego formularza, który przy okazji będzie stanowić duże ułatwienie dla zainteresowanych: program sam wyliczy odsetki od żądanej kwoty i koszty sądowe, uzupełni też niektóre dane - np. kod pocztowy na podstawie podanego adresu.