Inwazja SSD - 4 nowe serie Intela w drodze!
Krzemowy gigant nie zwalnia tempa. Jak wynika z roadmapy, która przedostała się do Sieci, jeszcze w tym roku Intel zafunduje nam aż 4 nowe serie dysków SSD. Oczywiście nie licząc stworzonego na potrzeby technologii SRT nośnika Larsen Creek, o którym również można nieco się dowiedzieć.
04.05.2011 | aktual.: 11.03.2022 11:44
Krzemowy gigant nie zwalnia tempa. Jak wynika z roadmapy, która przedostała się do Sieci, jeszcze w tym roku Intel zafunduje nam aż 4 nowe serie dysków SSD. Oczywiście nie licząc stworzonego na potrzeby technologii SRT nośnika Larsen Creek, o którym również można nieco się dowiedzieć.
Pod koniec bieżącego kwartału wprowadzone zostaną dyski Intel SSD 710 znane pod nazwą kodową Lyndonville. Mają one zastąpić nośniki z serii X25-E. Seria ta korzysta z wysokiej jakości 25 nm pamięci NAND flash typu MLC i z komputerem komunikują się za pomocą popularnego interfejsu SATA 3.0 Gbps. Intele SSD 710 mają być dostępne w wariantach 100 GB, 200 GB i 400 GB.
Dla najbardziej wymagających użytkowników i firm przeznaczona będzie rodzina Intel SSD 720 (Ramsdale). Będą to dyski flash wykorzystujące 25 nm pamięci typu SLC (Single-Level Cell), które charakteryzują się znacznie większą trwałością i lepszą wydajnością w stosunku do powszechnie stosowanych MLC. Nośniki o pojemnościach 200 GB lub 400 GB będą korzystać z interfejsu PCIe 6 Gbps.
W 4. kwartale Intel zamierza zaprezentować serię SSD 520 (Cherryville), która zastąpi wprowadzoną na początku roku niezwykle wydajną rodzinę SSD 510 (Elmcrest). Nowości zostaną zbudowane z 25 nm kości NAND flash typu MLC i podobnie jak poprzednicy będą komunikować się za pośrednictwem SATA 6.0 Gbps. Użytkowników ucieszy większa liczba dostępnych pojemności: 64 GB, 120 GB, 240 GB i 480 GB.
W tym samym czasie niebiescy planują udostępnić nowe dyski z serii 300 (Paint Creek) o pojemnościach 40 GB i 80 GB (25 nm MLC, mSATA 3.0 Gbps). Jak się okazuje, zapowiedziany wcześniej SSD "Larsen Creek" o pojemności 20 GB ma interfejs SATA 3.0 Gbps i kości typu SLC. W związku z tym raczej wątpliwa wydaje się sugerowana wcześniej cena na poziomie 50 euro. A szkoda, bo zapowiadało się całkiem nieźle.
Źródło: Engadget