iPad 2 dla HDTVmaniaka? Raczej nie
Zastanawiałem się, czy pisać ten post, bo przez ostatnie 2 dni dostałem prawie niestrawności od tych wszystkich informacji na temat iPada 2 i czuję, że nie jestem osamotniony. Stwierdziłem jednak, że należy powiedzieć głośno i wyraźnie, że iPad 2 mnie nie rusza jako HDTVmaniaka. Dlaczego?
04.03.2011 08:27
Zastanawiałem się, czy pisać ten post, bo przez ostatnie 2 dni dostałem prawie niestrawności od tych wszystkich informacji na temat iPada 2 i czuję, że nie jestem osamotniony. Stwierdziłem jednak, że należy powiedzieć głośno i wyraźnie, że iPad 2 mnie nie rusza jako HDTVmaniaka. Dlaczego?
Rozumiem, że ludzie kochają tablety, a w szczególności te z jabłkiem na obudowie. Mnie akurat ten rodzaj sprzętu nie rusza, ale wcale nie dlatego iPad 2 jest mało interesujący dla fana wysokiej rozdzielczości. Jakie są powody? Po pierwsze, w nowej maszynce ekran ma nadal rozdziałkę poniżej HD Ready. 1024 x 768 pikseli to za mało, by cieszyć się w pełni chociażby ripem filmu w 720p. Szkoda. Engadget donosi, że nowa magiczna zabaweczka Jobsa wcale nie dekoduje 1080p H.264.
Jak to zwykle w przypadku Apple'a bywa, trzeba też stosować przejściówkę na HDMI. Chryste! Czy naprawdę tak trudno zrobić zwykłe, popularne złącze w tablecie? Rozumiem, że Steve jest dumny ze swoich standardów, ale skoro chwali się na konferencji możliwością podłączenia iPada do telewizora, to najwyraźniej mu na tej funkcji zależy. Dlaczego więc muszę przy okazji patrzeć na zwisającą przejściówkę? I to oczywiście taką, którą trzeba kupić osobno. Nie no, bomba!
Wiem, że iPad jest całkiem fajny, wiem, że setki milionów ludzi go kocha, wiem też, że może być przydatny zarówno w pracy, jak i służyć do relaksu. Do ideału mu jednak daleko.
Cóż. Moja przygoda z tabletami zacznie się kiedy indziej.
Źródło: Engadget