iPod Nano z nieco większym ekranem
Nowy iPod Nano jest fajny, ale ma jedną wadę – jest przeraźliwie mały! W sumie nie powinno mnie to dziwić i nie powinienem mówić o tym jako o wadzie. Skoro gadżet ma w nazwie słowo „nano” to raczej musi być mały. Sęk w tym, że lubię oglądać filmy na przenośnych urządzeniach, a na czymś tak niewielkim jest to nieco trudne. Nie żebym oczekiwał wysokiej rozdzielczości i złącza HDMI, ale nieco większy wyświetlacz by nie zaszkodził.
Apple raczej nie prędko zmieni swoją nową zabawkę, więc trzeba po prostu kupić widoczny powyżej Nanoscope. Póki co to tylko projekt nieznanego szerzej twórcy i nie wiadomo czy jakaś firma się nim zainteresuje. Ale kto, wie. W końcu gadżety w stylu retro są w modzie.
Obejrzyjcie prezentację wideo w pełnej wiadomości.
Nowy iPod Nano jest fajny, ale ma jedną wadę – jest przeraźliwie mały! W sumie nie powinno mnie to dziwić i nie powinienem mówić o tym jako o wadzie. Skoro gadżet ma w nazwie słowo „nano” to raczej musi być mały. Sęk w tym, że lubię oglądać filmy na przenośnych urządzeniach, a na czymś tak niewielkim jest to nieco trudne. Nie żebym oczekiwał wysokiej rozdzielczości i złącza HDMI, ale nieco większy wyświetlacz by nie zaszkodził.
Apple raczej nie prędko zmieni swoją nową zabawkę, więc trzeba po prostu kupić widoczny powyżej Nanoscope. Póki co to tylko projekt nieznanego szerzej twórcy i nie wiadomo czy jakaś firma się nim zainteresuje. Ale kto, wie. W końcu gadżety w stylu retro są w modzie.
Obejrzyjcie prezentację wideo w pełnej wiadomości.
Introducing Nanoscope
Po tym filmie chyba nie ma nic więcej do dodania prawda? Przystawka pozwala na powiększenie wielkości ekranu iPoda Nano. Została wykonana z przeglądarki slajdów 35 mm.
Jak było słychać jest nawet niewielki głośnik, który może nie ma powalającej mocy, ale przynajmniej nie kosztował 350 tysięcy złotych... chyba.
Źródło i fot.: HDTVmania.pl: Nanoscope - telewizor z iPoda Nano