iPod – transformers

Nie muszę chyba mówić jak poręczny jest iPod. W szczególności dla tych którzy cenią sobie dużą ilość miejsca na piosenki. Wersie kilkudziesięciogigowe nawet po tragicznym wypadku nadają się do czegoś więcej niż kosza.

Chodził jeszcze kilka miesięcy aż padł kompletnie. Po pewnym czasie wpadł na pomysł żeby wybebeszyć kmiotka i oto co z niego powstało, świetnie kamuflująca się przechowalnia „fajuchów”. Polecamy wszystkim nastolatkom, którzy wciąż boją, że ich sekret ujrzy światło dzienne.

Źródło: likecool