Iron Man niczym thriller Toma Clancy'ego

Od jakiegoś czasu wiadomo już, że za film Iron Man 3 odpowiedzialny będzie Shane Black, reżyser Kiss Kiss Bang Bang. Na tym jego rola się nie kończy, gdyż filmowiec napisze także scenariusz. I tu robi się ciekawie - Black nie zamierza wzorować się na dwóch dotychczasowych częściach, lecz pokazać nam coś całkowicie nowego.

Iron Man niczym thriller Toma Clancy'ego
Ireneusz Podsobiński

Od jakiegoś czasu wiadomo już, że za film Iron Man 3 odpowiedzialny będzie Shane Black, reżyser Kiss Kiss Bang Bang. Na tym jego rola się nie kończy, gdyż filmowiec napisze także scenariusz. I tu robi się ciekawie - Black nie zamierza wzorować się na dwóch dotychczasowych częściach, lecz pokazać nam coś całkowicie nowego.

Ponoć Marvel Studios i Paramount Studios nie było zadowolone z drogi, jaką obrał sequel Jona Favreau, więc tym razem chcą postawić na bardziej oryginalną fabułę. Na Omaha Film Festival Shane Black zdradził, że zamiast "dwóch walczących ze sobą facetów w żelaznych kombinezonach", możemy spodziewać się realnego wroga w historii rodem z thrillerów Toma Clancy'ego.

Nie mamy także co liczyć na innych bohaterów ze świata Marvela, ponieważ wszystkie dotychczasowe cross-overy służyły promocji The Avengers, zaś Iron Man 3 wejdzie do kin długo po jego premierze, a mianowicie 3 maja 2013.

Jestem zaskoczony tym obrotem spraw, ale równocześnie zaintrygowany. Dwójka nie była zła, choć niestety rozczarowująca - zbyt podobna do jedynki i za dużo tych prologów do wspomnianej wyżej megaprodukcji. Trójka brzmi niemal jak huragan świeżości, co się temu filmowi zdecydowanie przyda. Oby tylko nie powstał James Bond w wersji ekstremalnej.

Foto: Paramount

Źródło: Movieweb

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)