iScent - powąchaj, masz wiadomość!

Dzwonek? Wibracje? Dajcie spokój, to w końcu przestarzałe metody. I często nieskuteczne. Słuchając muzyki nie usłyszymy dźwięku powiadomienia, a i wibracje nie zawsze się przydają, bo przecież czasami wyjmujemy telefon z kieszeni.

Co innego zapach - w biurze czy też w pokoju zawsze poczujemy przyjemny aromat. Przynajmniej tak twierdzą pracownicy firmy Qblinks, twórcy niezwykle oryginalnej, zapachowej świecy do… smartfona.

iScent pozwala przypisać zapachy do określonego powiadomienia. Za każdym razem, gdy dostajemy wiadomość na Facebooka czy maila, iScent wypuszcza przyjemną chmurkę z zapachem.

Rzecz jasna o tym, kiedy zostanie rozpylony, decyduje użytkownik, wybierając wybrane przez siebie powiadomienia w aplikacji. Oczywiście wcześniej trzeba iScent odpowiednim zapachem wypełnić.

Tak, to jeden z tych gadżetów, które na pierwszy rzut oka wydają się niepotrzebne, ale… naprawdę jeszcze chętniej zaglądałbym na pocztę, gdyby zachęcał mnie do tego np. zapach świeżo zaparzonej kawy. Tak, to jest fajne!

Ale iScent może pomóc też tym, którzy chcą udać się na odwyk. Wystarczy “załadować” brzydkie zapachy i już ma się pewność, że od Facebooka czy firmowej poczty będzie się trzymać z daleka!

Gadżet zbiera pieniądze na Kickstarterze, gdzie kosztuje 35 dolarów.