Jack - zabójca olbrzymów
Filmowcy zaczynają szukać inspiracji w folklorze! A przynajmniej niektórzy zaczynają, co mnie miło zaskoczyło. Bryan Singer, reżyser X-men już oficjalnie został wyznaczony do roli reżysera filmu na podstawie angielskiej baśni będącej parafrazą tej o Jasiu i magicznej fasoli. Zapowiada się naprawdę bardzo ciekawe, zważywszy na tytuł filmu i baśni: Jack the Giant Killer.
Filmowcy zaczynają szukać inspiracji w folklorze! A przynajmniej niektórzy zaczynają, co mnie miło zaskoczyło. Bryan Singer, reżyser X-men już oficjalnie został wyznaczony do roli reżysera filmu na podstawie angielskiej baśni będącej parafrazą tej o Jasiu i magicznej fasoli. Zapowiada się naprawdę bardzo ciekawe, zważywszy na tytuł filmu i baśni: Jack the Giant Killer.
Fabuła ludowego utworu ma wiele wersji, dlatego wciąż nie wiadomo którą filmowcy wybiorą jako godną zekranizowania. Z grubsza przedstawia się ona tak: Jack to młody, dobroduszny i naiwny farmer. Pewnego razu zadziera z Olbrzymami, a jednego z nich nawet zabija - od tej pory Jack staje się sławnym na całą okolicę pogromcą wielkoludów! Seria jego zwycięstw kończy się ubiciem Galligantusa, największego i najbardziej złego ze wszystkich Gigantów. Jack wysyła jego głowę do Króla Artura (ciekawe jak? pocztą?;) a ten w podzięce daje mu pół swojego królestwa i rękę tej, jak ona tam, królewny.
Filmów na podstawie tej baśni było już kilka, a najbardziej popularna pochodzi z 1962 roku. Jego fabuła nieco się różni od tej którą przytoczyłem, ale to dlatego, że samej baśni jest chyba z 6 różnych wariantów. Tak czy owak, ta wiadomość wydaje się bardzo, bardzo ciekawa! BTW: szkoda, że Polacy nie pokuszą się o zekranizowanie jakiejś naszej baśni, lub legendy. Mamy tego całkiem sporo - jaką wy byście zekranizowali w pierwszej kolejności?
Źródło: Comingsoon
Foto: Wiki