Jadalne makiety stadionów. Super Bowl w wersji dla wielbicieli cholesterolu
Finałowy mecz o mistrzostwo NFL ze sportowego punktu widzenia interesuje głównie Amerykanów, jednak dla wielu osób jest ciekawym wydarzeniem ze względu na pokazywane w przerwach, niebanalne reklamy. Super Bowl to jednak nie tylko święto sportu i marketingu, ale również niezbyt wyszukanej kuchni. Co wyjdzie z połączenia miłości do sportu i fast foodu?
05.02.2012 | aktual.: 10.03.2022 16:30
Jadalne makiety stadionów - cz. 1
Finałowy mecz o mistrzostwo NFL ze sportowego punktu widzenia interesuje głównie Amerykanów, jednak dla wielu osób jest ciekawym wydarzeniem ze względu na pokazywane w przerwach, niebanalne reklamy. Super Bowl to jednak nie tylko święto sportu i marketingu, ale również niezbyt wyszukanej kuchni. Co wyjdzie z połączenia miłości do sportu i fast foodu?
Super Bowl łączy wszystkich: kibice sportowi mogą przeżywać emocje meczu, marketingowcy zacierają ręce na myśl o oglądalności reklam i komentarzach, jakie pojawią się na ich temat, a nieformalne, narodowe święto Amerykanów to zarazem dzień wielkiego obżarstwa. Pod względem konsumpcji ten dzień plasuje się na drugim miejscu, zaraz za Świętem Dziękczynienia.
Telewizyjna transmisja meczu regularnie bije rekordy oglądalności, a grupowemu oglądaniu telewizji nierzadko towarzyszy góra przekąsek, która w normalnych warunkach z powodzeniem wystarczyłaby na tydzień.
Niektórzy pasjonaci tworzą z nich przedziwne konstrukcje, mające być makietami stadionu sportowego. Efekty są dość niecodzienne. Obrzydliwe? Niesmaczne? Apetyczne? Opinie mogą być podzielone, jednak bez wątpienia góry jedzenia, ułożone w kształt stadionów wyglądają dość niecodziennie.
Jadalne makiety stadionów - cz. 2
Jadalne makiety stadionów - cz. 3
Jadalne makiety stadionów - cz. 4
Źródło: Acid Cow