Jak będzie wyglądał MacBook w 2020 roku?
To trochę odległa przyszłość, jednak zawsze można nieco pofantazjować. Czy u progu kolejnego dziesięciolecia firma Steve'a Jobsa nadal będzie wyznaczać kierunek rozwoju gadżetów?
To trochę odległa przyszłość, jednak zawsze można nieco pofantazjować. Czy u progu kolejnego dziesięciolecia firma Steve'a Jobsa nadal będzie wyznaczać kierunek rozwoju gadżetów?
Ciężko znaleźć odpowiedź na to ostatnie pytanie - 9 lat to szmat czasu dla elektroniki i komputerów. O ile jednak Apple nie wybiega tak daleko w przyszłość skupiając się na znoszących złote jaja teraźniejszych produktach, pewien fan postanowił zrobić to za nich. Tommaso Gecchelin stworzył koncept MacBooka z 2020 roku - i trzeba przyznać, że nie ograniczał się w pomysłach.
Wedle pomysłu, notebook z przyszłości miałby zostać wyprodukowany całkowicie na poziomie molekularnym. Powierzchnia MacBooka byłaby rozciągana dzięki zastosowaniu elastycznych nanomateriałów - w ten sposób urządzenie mogłoby zarówno zmieścić się do kieszeni jak i przybrać rozmiar pełnowymiarowego notebooka.
Wszelkie połączenia odbywałyby się bez kabli - MacBook 2020 polegałby w 100% na łączności bezprzewodowej. Do tego pokrywa przymocowana za pomocą magnesów mogłaby zostać bez trudu odczepiana (i być może służyć jako tablet). Na powierzchni urządzenia znajdować by się miało zbiorowisko najnowszych technologii - nanokamery, mikropanele solarne czy holograficzne ekrany. MacBook miałby możliwość nie tylko wyświetlania holograficznego interfejsu, ale również skanowania dowolnego przedmiotu.
Co prawda autor konceptu korzystał z technologii, która obecnie istnieje, jednak uznanie, że będzie ona dostępna w komercyjnym użyciu za niecałe 10 lat jest bardzo optymistyczne. Z drugiej strony nic nie stoi na przeszkodzie, żeby trochę pomarzyć o urządzeniach rodem z filmów i książek SF.
Źródło: yankodesign.com