Jak być prawdziwym snobem na Facebooku?

Deklarowałeś, że nigdy nie będziesz używał Facebooka, ale potem okazał się on niezbędny do utrzymania kontaktów z ludźmi? Nie martw się! Jest kilka sposobów na pokazanie, że jesteś ponad to.

Jak sprawić, żeby Twój profil był elitarny? (Fot. Flickr/Foxymoron/Lic. CC by)
Jak sprawić, żeby Twój profil był elitarny? (Fot. Flickr/Foxymoron/Lic. CC by)
Michał Michał Wilmowski

Deklarowałeś, że nigdy nie będziesz używał Facebooka, ale potem okazał się on niezbędny do utrzymania kontaktów z ludźmi? Nie martw się! Jest kilka sposobów na pokazanie, że jesteś ponad to.

Facebook na skalę masową jest używany w Polsce od niedawna. Nie wszystkim ta masowość się podoba - wiele osób prędzej czy później się jednak łamie i zakłada sobie konta.

Niektórzy nawet jeśli tak robią, to nie po to, żeby z serwisu korzystać. O nie, oni są zbyt elitarni na takie rzeczy. Nie będą lubić, komentować ani się dzielić. Nie będą nawet akceptować zaproszeń od wszystkich znajomych, bo niby po co.

Dla nich to tylko narzędzie, dzięki któremu szybko dowiadują się o imprezach. Albo kolejne miejsce, w którym można zaprezentować światu swoją gębę. All Facebook zaprezentował listę snobistycznych zachowań na Facebooku, do których pozwoliłem sobie dodać kilka rzeczy z krajowego podwórka.

Nie lubię tego!

Tytuły filmów, kiepsko zrobione fanpage'e pisarzy, TVN24, "NIE dla kota Jarosława Kaczyńskiego", "Krzyś chwycił misiową łapkę i zrobił coś tam". A do tego jeszcze artykuły na setkach serwisów. Twoi znajomi klikają Like jak opętani. Ty taki nie jesteś.

Ty nie chcesz, żeby ludzie wiedzieli, co czytasz, co oglądasz i że bierzesz udział w wyścigu na lajkowanie. Skrzętnie omijasz przycisk Lubię to! jako zabawkę dla plebsu, który ma za dużo wolnego czasu.

Jesteś tak wspaniały i jedyny w swoim rodzaju, że powinieneś się zastanowić nad założeniem sobie fanpage'a. Tylko na Twoim miejscu nie liczyłbym na żadne Lubię to! od znajomych.

Mamo, ale ja Cię nie znam!

Ignorowanie zaproszeń od znajomych to popularne zachowanie na Facebooku. Powody mogą być różne. Sam mam koleżankę, która postanowiła stworzyć na Facebooku miejsce do rozmowy tylko z najbliższymi przyjaciółmi i wybranymi członkami rodziny. Mnie i innych znajomych nie poznaje. Cóż, jej prawo.

Jeśli masz podobne podejście do Facebooka, nie przejmuj się. Nie musisz wirtualnie przyjaźnić się z sąsiadem, znajomym z pracy, a nawet własną matką. Ale na Twoim miejscu bym tak nie robił. W końcu wciąż ich znasz w prawdziwym życiu, gdzie mogą Cię dręczyć godzinami, że ich nie lubisz na Facebooku.

Inaczej ma się sprawa z internetowymi kolekcjonerami znajomych, których na oczy nie widziałeś. Z nimi nie ma powodu zawierać znajomości.

Możesz być moim znajomym, ale i tak z Tobą nie gadam

Akceptowanie zaproszeń, a potem totalne ignorowanie osoby, z którą się zaprzyjaźniliśmy, to kolejne popularne zachowanie na Facebooku. W końcu chodzi o to, żeby mieć jak najwięcej wirtualnych znajomych, a nie żeby z każdym codziennie gadać. Zwłaszcza że niektórych właściwie... nienawidzisz.

Jeśli jesteś kobietą, na pewno masz dziesiątki koleżanek, którym wydrapałabyś oczy i do których nigdy w życiu się nie odezwiesz. Czasem one nie wiedzą, że uważasz je za "zdziry" albo "wiedźmy".

Ale nie martw się: wystarczy, że zignorujesz kilka razy to, co do Ciebie piszą na Facebooku, a będziesz mieć prawdziwe piekło. Nie, nie na Facebooku. W prawdziwym życiu.

Tablica? Po co komu Tablica?

Chcesz prezentować na Facebooku swoją twarz i kilka informacji o sobie, ale odmawiasz zajmowania się takimi bzdurami jak statusy na Tablicy czy w ogóle kontakty z ludźmi? Pozbądź się Tablicy i ustaw swojego Facebooka tak, żeby znajomi zamiast niej widzieli tylko podstawowe informacje o Tobie.

A jeśli wciąż będą się do Ciebie dobijać za pomocą prywatnych wiadomości, wyślij im wszystkim jedną wiadomość. Taką, że aż im w pięty pójdzie.

A po co w ogóle mieć cokolwiek na Facebooku?

Jesteś zbyt ostrożny, żeby wrzucać swoje zdjęcia do Sieci. Słyszałeś o ludziach, którzy wylecieli z pracy, bo napisali coś o pracodawcy. Boisz się, że stracisz przyjaciół, jeśli zaczniesz za ostro dyskutować na Facebooku.

Na wszelki wypadek nie robisz więc nic. Nie ustawiłeś zdjęcia profilowego, nie uzupełniłeś podstawowych informacji o sobie, nie piszesz na Tablicy, nie komentujesz tego, co piszą znajomi.

Nie jesteś sam. Takie profile-widma ma wśród znajomych prawie każdy z nas. Trudno powiedzieć, po co tym ludziom w ogóle Facebook. Bo wszyscy mają? O tak, Ty naprawdę jesteś elitarny.

Mamo, ale ja Cię nie znam!

Źródło: All Facebook

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.