Jak w trzy osoby nakręcić własnego "Szeregowca Ryana"
14.01.2008 11:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Okazuje się, że nie jest to aż tak trudne! Wystarczy trójka aktorów, trochę zdjęć z muzeum wojska, no i dryg do grafiki komputerowej. Z jednej strony znakomity dowód na to, że gdy się chce - to można. Z drugiej do głowy przychodzi pytanie - na co Spielberg wydał tyle kasy?
Okazuje się, że nie jest to aż tak trudne! Wystarczy trójka aktorów, trochę zdjęć z muzeum wojska, no i dryg do grafiki komputerowej. Z jednej strony znakomity dowód na to, że gdy się chce - to można. Z drugiej do głowy przychodzi pytanie - na co Spielberg wydał tyle kasy?
Richard Hammond presents Bloody Omaha (The Graphics)
Dla porównania - desant na plażę Omaha wg Stevena Spielberga. Scena, która przeszła do historii (dziesiąte miejsce w rankingu yell.com na 10 najlepszych scen wszech czasów). Jak podają źródła - na potrzeby filmu uszyto m.in. 3 tys. mundurów, zrobiono 2 tys. par butów, a 3 miesiące trwało zbieranie broni.