Jak wygląda dom, którego oświetlenie kosztuje 244 000 złotych miesięcznie?

O miłości Amerykanów do świecących ozdób wie każdy, kto ogląda świąteczne komedie na Polsacie. Ile jednak może kosztować zasilenie jednorodzinnego, świecącego monstrum przez godzinę? No i najważniejsze, czy warto tyle płacić?

Jak wygląda dom, którego oświetlenie kosztuje 244 000 złotych miesięcznie?
Marek Maruszczak

O miłości Amerykanów do świecących ozdób wie każdy, kto ogląda świąteczne komedie na Polsacie. Ile jednak może kosztować zasilenie jednorodzinnego, świecącego monstrum przez godzinę? No i najważniejsze, czy warto tyle płacić?

Tak w pełnej krasie prezentuje się dom rodziny Faucherów, do przystrojenia którego wykorzystano okrągły milion kolorowych lampek. Jeżeli wszystkie światełka zostaną włączone, to co godzinę rachunek za prąd będzie się zwiększał o kolejne 686 dolarów.

Łatwo wyliczyć, że tytułowy rachunek uwzględnia tylko 4 godziny z włączonymi lampkami każdego dnia. Gdyby rodzina z Delaware w USA zdecydowała się zastosować diody LED, to miesięczny rachunek obniżyłby się do jedynych 10 680 dolarów.

Świąteczną gorączka na dobre rozgorzała wśród obywateli naszego „sojuszniczego” państwa i teraz wiemy na pewno, że pozornie absurdalne ilości lampek użytych do oświetlenia domu wcale nie są wymysłem scenarzystów z Hollywood. Macie może sąsiada, który zdrowo przegina z świątecznym klimatem? Mnie najbardziej irytują lampki grające kolędy.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (5)