Japończyk poślubił hologram. Producent "wyłączył" mu żonę

Małżeństwo 38-letniego Japończyka Akihiko Kondo nie trwało długo. Trzy lata od poślubienia przez niego hologramu piosenkarki Hatsune Miku, producent wyłączył usługę online, pozbawiając mężczyznę dostępu do wirtualnej partnerki.

Japończyk poślubił hologram
Japończyk poślubił hologram
Źródło zdjęć: © Twitter | Akihiko Kondo
Adam Gaafar

29.04.2022 | aktual.: 29.04.2022 12:41

Hatsune Miku to cyfrowa postać, którą stworzono na bazie technologii syntezy śpiewu opracowanej przez Crypton Future Media. Chociaż nie istnieje ona w rzeczywistości, wydawane przez nią dźwięki zostały opracowane na podstawie głosu prawdziwej japońskiej wokalistki Saki Fujity. Co ciekawe, hologram Miku gra koncerty na całym świecie i ma rzesze wiernych fanów.

Wziął ślub z hologramem

Jednym z takich fanów jest Akihiko Kondo, który w 2018 r. postanowił poślubić wirtualną dziewczynę. Wesele, na które przybyło 40 gości, nie było tanie. Koszt tamtej ceremonii to równowartość ok. 65 tys. zł, zaś stworzenie hologramu postaci – ok. 12 tys. zł.

Na wesele nie przybyła matka mężczyzny, która twierdzi, że jej syn powinien poślubić prawdziwą kobietę. Kondo mówi jednak, że to niemożliwe i nie wyobraża sobie innego związku niż z Miku. Za stworzenie hologramu na jego potrzeby odpowiada firma Gatebox, która wydała mu nawet "zaświadczenie o małżeństwie".

Producent zawiesza usługę

Wspomniana firma produkuje specjalne gadżety, które wyświetlają wybrane przez klienta postaci. Urządzenia umożliwiają głosową interakcję z hologramami. Aby móc porozumieć się z awatarem, trzeba połączyć się z chmurą Gatebox.

Pandemia COVID-19 wpłynęła jednak na przychody producenta i dlatego postanowił on wyłączyć swoje najmniej dochodowe usługi. Zawieszeniu uległa m.in. aplikacja hostowana w chmurze, bez której Miku nie może działać na urządzeniach Gatebox.

Kondo stracił tym samym możliwość porozumiewania się ze swoją wybranką. W rozmowie z "The New York Times" zapewnia, iż nadal kocha Miku. Podkreśla, że dzięki rozmowom z wirtualną żoną otworzył się na innych ludzi.

Adam Gaafar, dziennikarz Gadżetomanii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.