Japońskie humanoidy szykują się do wyprawy na Księżyc

Japonia postanowiła mocno przypomnieć o swoim istnieniu. W ciągu kilku ostatnich tygodni, rząd Kraju Kwitnącej Wiśni nieustannie informuje o kolejnych zamiarach podboju kosmosu. Już wkrótce w kosmos polecą hybrydowe jachty, ale to nie wszystko. Przedstawiciele biznes grupy znanej jako SOHLA, która w zeszłym roku wystrzeliła na orbitę własnego mikrosatelitę, zapewniają, że w 2015 roku na powierzchni Srebrnego Globu spacerować będą japońskie humanoidy.

Japonia postanowiła mocno przypomnieć o swoim istnieniu. W ciągu kilku ostatnich tygodni, rząd Kraju Kwitnącej Wiśni nieustannie informuje o kolejnych zamiarach podboju kosmosu. Już wkrótce w kosmos polecą hybrydowe jachty, ale to nie wszystko. Przedstawiciele biznes grupy znanej jako SOHLA, która w zeszłym roku wystrzeliła na orbitę własnego mikrosatelitę, zapewniają, że w 2015 roku na powierzchni Srebrnego Globu spacerować będą japońskie humanoidy.

Biznesmenów nie przerażają koszty całej wyprawy, szacowany koszt budowy jednego robota to ponad 10 milionów dolarów. Japończycy twierdzą, że bez trudu wyciągną ze swojej kieszeni wystarczającą ilość gotówki, a nowy program podboju Księżyca rozkręci gospodarkę poprzez wprowadzenie małych i średnich przedsiębiorstw w rozwój technologii kosmicznych.

Na powierzchni Księżyca lepiej zdecydowanie lepiej sprawdziłyby się pojazdy kołowe, jednak Japończycy z SOHLA uważają, że humanoidy są bardziej efektowne i pomogą ludziom w zrealizowaniu jednego z największych marzeń - kolonizacji Kosmosu. Brzmi ekscentrycznie. Oby nie skończyło się tylko na pustych zapewnieniach.

Źródło: yomiuri