Jak mawiają od przybytku głowa nie boli. Być może tym sloganem (w wersji japońskiej) kierowała się firma JVC przy opracowywaniu nowej linii kamer do użytku domowego. Dwa najnowsze modele z rodziny Everio GZ-HD40 i GZ-HD30 pozostawiają użytkownikowi podjęcie decyzji w jakim formacie zapisywać nagrania z wakacji.
Jak mawiają od przybytku głowa nie boli. Być może tym sloganem (w wersji japońskiej) kierowała się firma JVC przy opracowywaniu nowej linii kamer do użytku domowego. Dwa najnowsze modele z rodziny Everio GZ-HD40 i GZ-HD30 pozostawiają użytkownikowi podjęcie decyzji w jakim formacie zapisywać nagrania z wakacji.
Do wyboru dostajemy format H.264/MPEG-4 AVC i troszkę starszy ale zapewniający większą kompatybilność z istniejącymi systemami edycji MPEG2. Stosując pierwszy wariant kodowania na wbudowanym dysku 120Gb (HD40) lub 80Gb (HD30) będziemy mogli zmieścić odpowiednio 50 lub 30 godzin nagrań FullHD. Kamerki tak jak większość urządzeń z tej półki posiadają przetwornik CMOS 2,68 MPix z filtrem "bajerowskim". Firma popracowała również nad optymalizacją procesu sterowania i zapisu, osiągając czas potrzebny na rozpoczęcie nagrania wynoszący 0,08 sekundy. Jest to obecnie "najszybsza" kamera amatorska na "dzikim zachodzie". Kamerka ma kosztować około 3 tys. złotych co nie jest wygórowaną ceną, zważywszy na brak konieczności podejmowania decyzji podczas zakupu, który z formatów zapisu wybrać.
Źródło i fot.: techon.nikkeibp.co.jp
