Naukowcy z Tajwanu ogłosili światu, że udało im się opracować i wytworzyć baterię chlorofilową. Byłoby to pierwsze w świecie, działające ogniwo chlorofilowe, które generuje prąd już w 10 sekund po zanurzeniu w jakimkolwiek płynie: wodzie, napoju, itp...
Naukowcy z Tajwanu ogłosili światu, że udało im się opracować i wytworzyć baterię chlorofilową. Byłoby to pierwsze w świecie, działające ogniwo chlorofilowe, które generuje prąd już w 10 sekund po zanurzeniu w jakimkolwiek płynie: wodzie, napoju, itp...
Najmilej uchu brzmią wartości ekonomiczne związane z procesem: koszt wytworzenia jednej baterii oscyluje w w okolicach 0,3 - 0,6$ amerykańskiego.
Naukowcy już od dłuższego czasu pracują nad konceptem wydajnej baterii chlorofilowej. Problemów, pojawiających się podczas badań, było wiele. W tym najtrudniejszy: ustabilizowanie żywych struktur plastydowych tak, by jak najdłużej i najefektywniej działały poza swoim naturalnym środowiskiem, czyli np. zielonym liściem.
Dla przypomnienia: chlorofil to barwnik fotosyntetyczny, biorący aktywny udział w procesie przekształcania energii słonecznej w elektryczną. Tutaj znajdziecie przystępny opis podstaw tego zjawiska zachodzącego w każdej roślinie. Naukowców od dawna frapowało, jak wykorzystać energetyczny potencjał drzemiący w składnikach układów fotosyntetycznych. Zdaje się, że pierwszy etap udało się już pokonać. Jeśli koncepcję chlorofilowej energetyki udałoby się przenieść do warunków przemysłowych, świat czekałaby rewolucja w zmianie sposobu wytwarzania energii. Z założenia: czystej energii.
Źródło: Ecofriend