Jest najjaśniejszy. Telewizor mini LED dla wymagających
TCL pokazał swoje nowe telewizory, tworzące jego tegoroczną ofertę. Uwagę szczególnie przykuwa seria C84. Będą to jego najjaśniejsze telewizory mini LED. Ma to niemałe znaczenie, a wcale nie będzie to jedyny atut tych urządzeń.
18.04.2023 14:27
Podczas Tygodnia Designu w Mediolanie TCL pokazał światu swoje telewizory C84 z podświetleniem mini LED. To, co najbardziej przykuwa uwagę w ich kontekście, to niesamowicie wysoka jasność sięgająca aż 2000 nitów. To coś, co naprawdę ma znaczenie.
Oto dlaczego jasność ma znaczenie
Producenci rzadko chwalą się jasnością oferowaną przez ich telewizory. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy – tak jak w przypadku serii TCL C84 – naprawdę mają się czym chwalić. Tymczasem parametr ten jest niezwykle istotny. Od niego bowiem zależy między innymi to, jak komfortowo ogląda się TV w ciągu dnia (gdy do pokoju przez okna wpada dużo światła).
Maksymalny poziom jasności ma również znaczenie w kontekście HDR-u, czyli technologii, dzięki której obraz na ekranie jest żywszy i bardziej kontrastowy. Im wyższa jasność – tym bardziej przekonujące efekty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie tylko jasność. Jak telewizor TCL C84 zapewni dobry HDR?
Sama technologia mini LED również ma wpływ na efekty HDR. Wykorzystywane w niej diody LED są mniejsze, a przez to możliwe jest utworzenie większej liczby stref lokalnego ściemniania (a więc indywidualnie sterowanych obszarów ekranu). W przypadku serii C84 tych stref jest od 480 (w modelu o przekątnej 55 cali) do blisko 900 (w największym, 85-calowym modelu).
Do tego wszystkiego producent dorzucił jeszcze obsługę Dolby Vision IQ. To udoskonalony format HDR, który dodatkowo dostosowuje parametry wyświetlania obrazu do warunków oświetleniowych w pokoju. Dzięki temu niezależnie od pory i lamp można liczyć na optymalną jakość obrazu.
To jeszcze nie wszystko, co oferuje TCL C84
Telewizory spod tego znaku dobrze powinny sprawdzić się w grach i podczas oglądania dynamicznych treści. Powinno tak być za sprawą panelu oferującego odświeżanie 144 Hz. Z myślą o fanach elektronicznej rozrywki powstał też specjalny panel gier, a input lag (czyli opóźnienie) będzie w trybie gry schodzić nawet do 5 ms.
Do tego producent obiecuje ładne kolory (za sprawą technologii QLED), niezły dźwięk (dzięki wbudowanemu soundbarowi Onkyo oraz obsłudze formatów Dolby Atmos i DTS:X), system Google TV (z dostępem do takich aplikacji jak YouTube, Netflix czy Disney+) oraz komplet podstawowych portów.
Jeśli chodzi o ceny, to te rozpoczną się od 5299 złotych za 55-calowy model.
Wojciech Kulik, dziennikarz Gadżetomanii