Jest zielone, ma ponad 160 metrów wysokości i jest bardzo, bardzo złe. Co to?
Już widzę ten szereg komentarzy: "O nie!", "To będzie profanacja", "Znowu to samo". I w ogóle ich nie rozumiem ... Przecież o to chodzi - ugrany do znudzenia schemat, kiepska i mało zaskakująca historia, gigantyczne zniszczenia i masę zużytej gumy ... WTF?
Już widzę ten szereg komentarzy: "O nie!", "To będzie profanacja", "Znowu to samo". I w ogóle ich nie rozumiem ... Przecież o to chodzi - ugrany do znudzenia schemat, kiepska i mało zaskakująca historia, gigantyczne zniszczenia i masę zużytej gumy ... WTF?
Mam na myśli oczywiście serię filmów o Godzilli (albo o Gojirze jeśli ktoś jest konserwatystą) - najsłynniejszym jaszczurze (gad to czy płaz?) w historii kina! Doszły mnie plotki, że studio Legendary Pictures przymierza się do stworzenia kolejnego filmu o tym gigantycznym potworze. Na razie to tylko plotki, ale znając dzisiejszą tendencję filmowców do nagrywania świetnych filmów jeszcze raz (nie użyję tutaj słowa: odświeżania, bo wiele z tych wersji śmierdzi stęchlizną) ten projekt ma spore szanse ujrzeć światło dzienne.
Godzilla 50 years tribute!
Wielu z Was na pewno już psioczy. Widzieliście tylko kiepską hollywoodzką wersję i myślicie, że macie punkt odniesienia? Jesteście w gigantycznym jak Mechagodzilla błędzie! Seria filmów o Godzilli to kupa świetnej zabawy, w typowym dla Azjatów stylu! Wielka, totalna, pogańska, masowa zagłada - o to w jaki sposób najlepiej streścić te filmy! Gumowe potwory i makiety budynków miażdżone jak pudełka od zapałek tworzoną naprawdę niesamowity klimat!
Niestety jednak, żeby polubić tę serię trzeba mieć spory dystans do kina, a w szczególności sci-fi. No, chyba, że naprawdę wierzycie w istnie nie Godzilli? ;-) Co myślicie o tym projekcie? Będzie nawiązywał bardziej do japońskich tradycji, czy może pójdzie w beznadziejną, amerykańską stronę?
Źródło: firstshowing.ne
Foto: johnnyberg