Jestem hardkorem - gracze odstawiający cuda

Jestem hardkorem - gracze odstawiający cuda

Jestem hardkorem - gracze odstawiający cuda
Mateusz Gajewski
25.08.2010 09:51

Chyba każdy zna słynną polską produkcję pt. "Jestem hardkorem". Opowiada ona historię pewnego młodego chłopca, mieszkańca blokowiska, który postanowił udowodnić swoim przyjaciołom, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Wdrapanie się na ścianę bloku po kablu od internetu to dla niego bułka z masłem. Okazuje się, że tego typu osobników jest więcej. Najistotniejsze jest jednak to, że są wśród nich GRRRacze.

Chyba każdy zna słynną polską produkcję pt. "Jestem hardkorem". Opowiada ona historię pewnego młodego chłopca, mieszkańca blokowiska, który postanowił udowodnić swoim przyjaciołom, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Wdrapanie się na ścianę bloku po kablu od internetu to dla niego bułka z masłem. Okazuje się, że tego typu osobników jest więcej. Najistotniejsze jest jednak to, że są wśród nich GRRRacze.

Oto przykład podobnego zachowania:

Crazy Gamer

Tym razem protagonistą jest nastolatek, prawdopodobnie pochodzący z USA. Prezentuje on swoją agresję i napady furii, które związane są z niepowodzeniem w grach wideo. Tego typu przykładów jest w sieci bardzo dużo, co świadczy o skali problemu. Czy oznacza to, że nastoletni gracze łatwo poddają się emocjom? Może chodzi tutaj o chęć udowodnienia czegoś albo o pokazanie swojej wyższości nad innymi. Niestety w momencie niepowodzenia możemy spotkać się właśnie z takim obrazkiem. Przykre to, ale bardzo prawdziwe.

Powyższe wideo zapewne bardzo dobrze kojarzycie. Widzimy tutaj kolejny element związany z furią w grach - agresję. Nasz bohater nie tylko krzyczy, chwyta się za głowę czy wyrywa sobie włosy, ale także niszczy swój sprzęt komputerowy. Jest to jeden z klasycznych wzorów nie do naśladowania. Zamiast tego polecałbym raczej wyjście na podwórko i pokopanie w piłkę. Z pewnością w ten sposób bardziej pozytywnie można rozładować skumulowaną energię.

Egona też już pewnie kojarzycie. Chłopak nie lubi się myć. To wiemy na pewno. Pewne jest także to, że babcia Egona siłą chce go zaciągnąć do kąpieli, podczas gdy jemu bardziej zależy na wspólnej grze ze znajomymi. Ingerencja osób trzecich często doprowadza graczy do granic wytrzymałości. Agresywne zachowanie, wulgarne słownictwo, totalna obojętność na otaczający świat - to tylko niektóre przykłady negatywnego zachowania. Jest ich z pewnością dużo więcej.

ANGRY KOREAN GAMER

Crazy angry halo kid pissed off (I cried it was so funny)

Stupid angry world of warcraft kid

Uwierzcie mi - tego typu materiałów jest w sieci naprawdę dużo. Pamiętajmy, że nie wszystkie takie przypadki trafiają do sieci - sam znam kilka osób, które podobnie - bardzo emocjonalnie - podchodzą do gier wideo. Płacz, rzucanie padami, uderzanie w klawiaturę czy kopanie komputera to dla nich coś normalnego. Owszem, takie zachowania z pewnością psują dobry wizerunek GRRRacza, ale musimy pamiętać, że są to tylko odosobnione przypadki.

Większość z nas jest normalna i tak nie reaguje, prawda?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)