Jim Morrison wciąż inspiruje

Nie tak dawno pisałem o dokumencie When You're Strange opowiadającym o The Doors. Nie będę się powtarzał i mówił znowu, jakim fanatyzmem darzę osobę Morrisona i muzykę zespołu. Wspomnę jednak, że kroi się kolejny film oparty o biografię lidera Doorsów. Dla niektórych to mało istotne, ale ja nie mogę przejść obok takiej informacji obojętnie. Może nie tylko ja.

Jim Morrison wciąż inspiruje
Michał Nowak

16.04.2010 22:57

Nie tak dawno pisałem o dokumencie When You're Strange opowiadającym o The Doors. Nie będę się powtarzał i mówił znowu, jakim fanatyzmem darzę osobę Morrisona i muzykę zespołu. Wspomnę jednak, że kroi się kolejny film oparty o biografię lidera Doorsów. Dla niektórych to mało istotne, ale ja nie mogę przejść obok takiej informacji obojętnie. Może nie tylko ja.

Autorem scenariusza i reżyserem jednocześnie, będzie niejaki Robert Saitzyk. Tytuł zapowiadanego filmu brzmi The Last Beat, ale dla jasności, Jim Morrison nie jest jego bohaterem. Będzie to jedynie obraz inspirowany życiorysem muzyka, a dokładniej, kilkoma dniami przed jego śmiercią. Całość może przypominać* Last Days* Van Santa, w którym podobnie odwołano się do postaci Kurta Cobaina.

Fabuła ma się skupić na osobie Jaya Douglasa (jak James Douglas Morrison), muzyka rockowego z początku lat 70. Bohater wyjeżdża do Paryża, gdzie prowadzi życie z dwiema kobietami - jedna jest francuską hrabiną o imieniu Clemence, zaś druga - Valerie Eason - to bratnia dusza muzyka, z którą przybył z Californii.

Rzeczywiście, ostatnie chwile życia Jim Morrison spędził w Paryżu. Jak napisał autor jego biografii, Stephen Davis, muzyk podczas pobytu we Francji użerał się z nadwagą, nosił brodę niczym kierowca Harleya i spalał trzy paczki Marlboro dziennie. Morrison wyzionął ducha w wannie apartamentu, który zamieszkiwał ze swoją kobietą, Pamelą Courson. Dokładna przyczyna śmierci do dziś nie jest znana. Chyba najpopularniejsza teza, to ta, w której Jim przedawkował heroinę (choć jak potwierdzają źródła, nigdy wcześniej nie miał z nią do czynienia).

Zdjęcia do The Last Beat ruszą w październiku. W postać głównego bohatera wcieli się Shawn Andrews, który zadebiutował w filmie Richarda Linklatera Uczniowska balanga.

Źródło: THR

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.