Już chciałem pochwalić TVP, ale chyba nie można. Czemu koncerty są „nieoficjalnie” na YouTube, a nie ma ich na VOD TVP?
Made in Polska to naprawdę ciekawa inicjatywa TVP, dzięki której możemy zobaczyć koncerty wielu rodzimych artystów. Z niewiadomych przyczyn występy puszczane są późnym wieczorem, ale od czego jest Internet. TVP odpowiada: na pewno nie służy on temu, by wrzucać tam materiały na bieżąco.
Telewizor służy mi już tylko do grania, ewentualnie oglądania meczów. Telewizja Polska w końcu postanowiła to zmienić i wystartowała z akcją Made in Polska. Polskie zespoły grają koncerty, które później pokazywane są w TVP 2.
Wszystko ładnie i pięknie, gdyby nie pora emisji: 00:05. Chociażby z tego powodu nie wszyscy są w stanie obejrzeć koncerty w dniu ich premiery. Teoretycznie mogą nadrobić zaległości w Internecie.
Internet? Poczeka
Byłoby to możliwe, gdyby nie jeden drobny szczegół: TVP nie spieszy się z wrzucaniem koncertów do sieci. A ma gdzie, przecież jest TVP VOD, gdzie szybko lądują inne programy stacji. Z Made in Polska jest jednak inaczej.
Oczywiście nie jest tak, że na tvp.pl czy TVP VOD nie ma nic. Koncerty są, ale stare. Na VOD znajdziemy Cool Kids of Death, Molestę, Indios Bravos, a na tvp.pl na przykład Lao Che. W obu serwisach nie ma już jednak świeżego Hey, który w telewizji wyemitowany został 18 stycznia. Czyli powoli świeżość zaczyna tracić...
Na YouTube jest kanał MadeInPolskaTVP, jednak to nie tam są regularnie wrzucane koncerty. Robią to po prostu widzowie, którzy nagrywają i wrzucają materiały do sieci.
Często słyszy się zapewnienia, że Telewizja Polska zdaje sobie sprawę z zalet sieci i że umie z nich korzystać, ale przykład Made in Polska pokazuje, że to bzdura.
Niewiele trzeba, by ciekawy program wypromować. A przy okazji też własny kanał VOD. Tymczasem przez najzwyklejsze lenistwo od internetowych serwisów TVP można się co najwyżej odbić.
Pojedynek oddany walkowerem
O Made in Polska głośno było na Wykopie i mogę się założyć, że wielu użytkowników szukało innych koncertów na stronach TVP. A tam starocie. Fajnie jest je obejrzeć, ale nowości też by się przydały.
Na szczęście w sieci jest jeszcze legalna alternatywa. To ninateka.pl – serwis Narodowego Instytutu Audiowizualnego. Liczba koncertów jest tam całkiem spora i są to nie tylko występy nagrane w ramach akcji Made in Polska.
Wystarczy chcieć
Znajdziemy też nagrania z radiowej Trójki, Czwórki, festiwalu Kultura 2.0 i wielu innych kulturalnych wydarzeń. Mnóstwo polskich zespołów, a ich koncerty w wysokiej jakości i formie wideo. Naprawdę porządna rzecz, o której warto wspominać i ją przypominać (wszak nie jest to żadna nowość).
I aż chce się powtarzać wyświechtane pytanie: „Da się?”. TVP musi tam częściej zaglądać...
