Już oficjalnie: Rodriguez nakręci Predatora

Pod koniec stycznia zaskoczyłem Was plotką, jakoby studio Roberta Rodrigueza, Troublemaker Studios, miało wyprodukować reboot Predatora. Wtedy brzmiało to jak żart - intrygujący, ale mimo wszystko żart. Dzisiaj kwestia ta została oficjalnie potwierdzona. I co lepsze, Rodriguez nie tylko wyprodukuje film, ale także go wyreżyseruje.

UPDATE! Została już ustalona data premiery, ale Rodriguez nie wyreżyseruje filmu.

Pod koniec stycznia zaskoczyłem Was plotką, jakoby studio Roberta Rodrigueza, Troublemaker Studios, miało wyprodukować reboot Predatora. Wtedy brzmiało to jak żart - intrygujący, ale mimo wszystko żart. Dzisiaj kwestia ta została oficjalnie potwierdzona. I co lepsze, Rodriguez nie tylko wyprodukuje film, ale także go wyreżyseruje.

Filmowiec ogłosił to na konferencji prasowej, na której teksańscy politycy podpisali specjalną reformę motywacyjną dla produkcji filmowych. Dzięki temu "będę w stanie nakręcić tutaj Machete, obraz sci-fi Nervewrackers, reboot Predatora zatytułowany Predators oraz dwie mniejsze produkcje Sin City 2 i The Jetsons." Jak widać potwierdziła się także informacja, że nowa wersja hitu Johna McTiernana, będzie oryginalną wizją Rodrigueza z całą grupą Yautja, a nie tylko jednym drapieżcą.

Reżyser już w latach 90-tych napisał scenariusz do filmu, aczkolwiek na tamten okres była to zbyt droga produkcja - budżet wynosiłby 150 milionów $. Ówczesna wersja była sequelem, w którym występował także Dutch, czyli postać grana przez Arnolda Schwarzeneggera. Musiał się on wydostać z więzienia, które zostało opanowane przez Predatorów, a pomagał mu w tym... dobry Predator. W skrypcie pojawiały się także sceny na planecie drapieżców, w których poznalibyśmy ich króla. Z oczywistych względów scenariusz ten nie jest już aktualny. Może to i dobrze, bo wątek z dobrym Predatorem już przerabialiśmy w filmie Paula W. S. Andersona. Czekajmy zatem cierpliwie na pierwsze wieści o nowej fabule.

Data premiery: 7 lipca 2010.

Foto: 20th Century Fox

Źródło: Moviewhole