Kapsuła ratunkowa uzdatniająca sloną wodę
Chyba każdy widział nie jeden raz na filmie - lub też czytał w książce - o rozbitkach na pełnym morzu, którzy dryfują w nieznane, umierając z pragnienia. Ironia losu - wokół mnóstwo wody, lecz jest ona zbyt słona, aby ją pić. Nowa kapsuła ratunkowa może ocalić życie wielu ocalałym z katastrof.
Chyba każdy widział nie jeden raz na filmie - lub też czytał w książce - o rozbitkach na pełnym morzu, którzy dryfują w nieznane, umierając z pragnienia. Ironia losu - wokół mnóstwo wody, lecz jest ona zbyt słona, aby ją pić. Nowa kapsuła ratunkowa może ocalić życie wielu ocalałym z katastrof.
Zaprojektowała ją Kim Hoffman. Zainspirowały ją przenośne urządzenia odsalające, wykorzystujące ciepło Słońca do eliminacji soli. Kolejnym krokiem było zamontowanie ich w tratwie ratunkowej i gotowe. Dzięki temu rozbitek na pewno nie umrze z pragnienia.
Zasada działania jest prosta - pompy pobierają wodę z morza/oceanu, jest on przesyłana do komory wystawionej na działanie promieni słonecznych, które odsalają ją. Następnie spływa ona do zbiornika, a rozbitek siedzący we wnętrzu ma do niej dostęp w każdym momencie. Wynalazek to pożyteczny i z pewnością armatorzy będą nim zainteresowani. Pozostaje mieć tylko nadzieję, aby nikt nie musiał z niego korzystać.
Źródło: www.gizmag.com