Katastrofa się zbliża: Microsoft jak Skynet?

Katastrofa się zbliża: Microsoft jak Skynet?
Michał Zieliński

28.11.2008 13:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zapewne wielu z Was pamięta czasy kart pamięci. W momencie, w którym porzucono cartridge, był to jedyny sposób na zapisanie stanu gry. Jednak tamten okres mamy już dawno za sobą. Dziś żadna konsola nie może obejść się bez dysku twardego, którego pojemność liczona jest w gigabajtach. Niestety, w tym temacie przyszłość posiadaczy Xboxa 360 nie rysuje się różowo. A wszystko to przez nowo wprowadzone New Xbox Experience.

Zapewne wielu z Was pamięta czasy kart pamięci. W momencie, w którym porzucono cartridge, był to jedyny sposób na zapisanie stanu gry. Jednak tamten okres mamy już dawno za sobą. Dziś żadna konsola nie może obejść się bez dysku twardego, którego pojemność liczona jest w gigabajtach. Niestety, w tym temacie przyszłość posiadaczy Xboxa 360 nie rysuje się różowo. A wszystko to przez nowo wprowadzone New Xbox Experience.

Na początku konsola Microsoftu została wyposażona w HDD o wielkości 20 GB. Z biegiem czasu pojawiły się wersje 60 (nowe Premium) i 120 (Elite) gigowe. Wyglądało na to, że proponowane przez Microsoft pojemności całkowicie wystarczą. Okazało się to jednak złudną nadzieją. W obecnej chwili rynek elektronicznej rozrywki zaczyna przenosić się na DLC, które z każdą chwilą ważą więcej. Do tego dochodzą filmy, dema i coraz popularniejsza instalacja gier. Rozwiązaniem mogło by być posiadanie kilku twardzieli, ale są one piekielnie drogie (w porównaniu do PC). Zastanawia mnie, w jaki sposób Microsoft zaradzi nieuchronnie zbliżającej się katastrofie.

Jakieś propozycje?

UPDATE: Natchniony Waszymi komentarzami zmieniłem tytuł adekwatnie do treści niusa. Jak ironia to ironia;)

Źródło artykułu:WP Gadżetomania