Kawowa legenda z problemami. Jak zwykle wszystko przez koronawirusa
Chemex - designerskie arcydzieło, a przy tym urządzenie pozwalające przygotować świetną kawę. Niestety koronawirus odbił się nawet na producencie zaparzacza do ciemnego napoju.
10.09.2020 | aktual.: 15.01.2022 16:52
Chemex to specjalny zaparzacz. Kluczem jest nie tylko kształt, ale i specjalne, grube filtry, przez które przecieka napar. Dzięki temu ma swój charakterystyczny smak. Wiele rzecz jasna zależy od ziaren, ale kawa z Chemexa powinna być nieco lżejsza, delikatniejsza niż w przypadku V60.
Jak informuje Coffedesk, jeden ze sprzedawców urządzenia w Polsce, otrzymał oficjalny komunikat od producenta. Nie brzmi on zbyt dobrze.
Problem mogą mieć więc nie tylko ci, którzy marzą o Chemexie, ale i aktualnie pijący kawę z tego sprzętu. Filtry są kluczowe i nie da się zastąpić ich innymi. Wprawdzie w ramach eksperymentów jest to możliwe, ale standardowa metoda wymaga konkretnie tych zaprojektowanych z myślą o Chemexie.
Chemex - prawdziwa legenda
W stwierdzeniu, że Chemex jest kawową legendą, nie ma cienia przesady. To filtrujące urządzenie powstało w latach 40. XX wieku. W1958 roku pracownicy Illinois Institute of Technology uznali Chemex za "jeden z najlepiej zaprojektowanych produktów czasów współczesnych", a wkrótce potem jeden egzemplarz znalazł się w zbiorach sztuki użytkowej nowojorskiego Museum of Modern Ar.
Wikipedia przypomina, że w powieści "Pozdrowienia z Rosji" Ian Fleming opisał Chemex jako ulubioną metodę przygotowywania kawy przez Jamesa Bonda. Charakterystyczną karafkę zobaczymy też m.in. w serialach "Przyjaciele" czy "Mad Men".