Każdy ma sekrety, a słupki chcą je poznać
Oto projekt Floriana Brilleta, który chciałby mówić o wszystkim jak mniemam. Założenia są proste, masz sekret dziel się! Tylko czy nie mija się to z ideologią sekretów? A może problem leży głębiej i pomysłodawca cierpi na „sekreto-potrzebizm”?
05.01.2009 20:00
Oto projekt Floriana Brilleta, który chciałby mówić o wszystkim jak mniemam. Założenia są proste, masz sekret dziel się! Tylko czy nie mija się to z ideologią sekretów? A może problem leży głębiej i pomysłodawca cierpi na „sekreto-potrzebizm”?
Z lekką nutką sceptycyzmu mogę dodać, że mało przypada mi to do gustu. Nie dość, że sponsor, twórca czy też miasto sporo musiało by wybulić na taki osprzęt. Kolejnym bardzo ważnym aspektem może być fakt, że sekrety powinny nimi zostać, a nie plątać się po mieście jako bzdurna, uciążliwa i wielkokrotnie powtarzana informacja.
Źródło: yankodesign