Kidding: drugi sezon już na HBO Go. Produkcja, której może zazdrościć Netflix
Wraca jeden z najlepszych seriali 2018 roku. Na HBO Go już oglądać możemy pierwsze dwa odcinki "Kidding" z Jimem Carreyem w roli głównej.
Pan Pickles to idol młodych Amerykanów. Sympatyczny aktor w świecie pacynek objaśnia dzieciom, jak być dobrym człowiekiem. Uwielbiają go najmłodsi, szanują dorośli. Chociaż gwiazda telewizyjnego show jest symbolem do naśladowania - i nic dziwnego, bo poza ekranem to tak samo wzorowa postać, jak w programie - to przede wszystkim jest maszynką do zarabiania pieniędzy. Program, kierowany przez ojca głównego bohatera "Kidding", to kura znosząca złote jaja. I źródło zabawek, lalek, gier, na których zarabia się duże pieniądze.
Pierwszy sezon "Kidding" to niezwykle depresyjna, przygnębiająca opowieść. Trudno w to uwierzyć, czytając powyższy opis, prawda? Pan Pickles, czyli Jeff, to w życiu prywatnym ojciec, który zmaga się ze stratą dziecka. Oraz trwającą separacją i nowym związkiem żony.
Tyle że nikogo to nie obchodzi. Pan Pickles ma być uśmiechnięty, zadowolony z życia, pogodny. Tego oczekują od niego widzowie i co najważniejsze - kierownicy stacji. A że świat tak nie wygląda? Że młodych powinno ostrzegać się przed niebezpieczeństwem, smutkiem, tragedią? Że ktoś może nie radzić sobie z rzeczywistością? O nie, gwiazda nie może wychodzić ze swojej roli. Jeff jest tylko pionkiem w grze. I wbrew pozorom, jego serial doskonale poradzi sobie bez niego.
"Kidding" w pierwszym sezonie potrafiło być do bólu dołujące, by za chwilę rozśmieszyć absurdalnym, często naprawdę mocnym humorem. Zaskakiwało bohaterami i ich motywacjami. Przede wszystkim "Kidding" jednak wzruszało - opowieścią o tym, jak trudno poradzić sobie ze stratą i do czego może doprowadzić tłumienie emocji. Bo Pan Pickles nie był jedyną postacią, której się współczuło.
"Kidding" w drugim sezonie dalej zachwyca
Na razie na HBO Go obejrzeć można dwa odcinki drugiego sezonu. Jedno jest pewne - "Kidding" dalej zaskakuje i nie wiadomo, w którym kierunku pójdą twórcy. Można odnieść wrażenie, że więcej tu absurdalnego, czarnego humoru. Jeff w końcu staje się niezależny, ale do czego doprowadzi?
Oglądając pierwszy sezon "Kidding" można było dojść do wniosku, że prędzej czy później Pan Pickles nie wytrzyma i zdejmie maskę. Być może drugi sezon będzie opowieścią o tym, co dzieje się, gdy ludzie zobaczą, że nie jesteś takim, jakim chcieliby cię widzieć. Drugi sezon wydaje się też skupiać nie na stracie, a tym, jak zmagać się z konsekwencjami czynów, których się dokonało.
Więcej o drugim sezonie "Kidding" - i innych słodko-gorzkich serialach, które w ostatnim czasie wyszły - napiszemy, gdy się skończy. Już teraz jednak sygnalizujemy, że warto czekać na kolejne epizody. Na HBO Go co tydzień w poniedziałek pojawiać się będą dwa odcinki. Jeżeli macie w najbliższym czasie coś oglądać, niech będzie to "Kidding".