Smartopaski przydają się dorosłym do tego, żeby zadbać o swoje zdrowie albo kondycję. Tego typu gadżety powstają też dla dzieci, by zadbać o ich bezpieczeństwo.
Któż z nas nie powiedział kiedyś „na pewno nie przejdę na drugą stronę ulicy” albo „wiem, mamo, nie mogę chodzić na to boisko, bo jest za daleko”, nie robiąc sobie nic z tych słów. Gdyby już wtedy wymyślono Kidsport GPS, mielibyśmy przechlapane...
Kidsport GPS to smartopaska z GPS-em dla dziecka, dzięki czemu rodzic zawsze będzie wiedział, gdzie pociecha się znajduje. Za pomocą smartfonowej aplikacji sprawdzimy dokładną lokalizację, więc kłamstwa nie przejdą.
Rzecz jasna nie o drobne kłamstewka tu chodzi, bo Kidsport GPS ma przede wszystkim chronić przed zagubieniem się albo ewentualnym porwaniem. Opaskę trudno jest zdjąć (to problem dla „nowicjusza”), na dodatek ma specjalny przycisk alarmujący. Wystarczy nacisnąć, by opiekun dostał powiadomienie, że coś jest nie tak.
Powiadomienie pojawi się także, gdy opaska zostanie zdjęta albo gdy dziecko opuści wyznaczony przez nas obszar. Kontrolować możemy wszystko, ale to w końcu święte prawo rodzica wiedzieć, gdzie dziecko się znajduje.
Kidsport GPS dostępny jest w trzech rozmiarach, jest także wodoodporny. Za opaskę trzeba zapłacić 129 dol., do tego dochodzi miesięczna opłata w wysokości 10 dol. za korzystanie z usługi. Jeżeli jednak zamówicie gadżet, pierwsze 6 miesięcy jest gratis.
