Kilmer i Xzibit w Złym poruczniku
Do Nicolasa Cage'a i Evy Mendes w Złym poruczniku Wernera Herzoga dołączają kolejne gwiazdy. Tym razem są to Val Kilmer i raper Xzibit. W przypadku tego pierwszego ciężko mówić o statusie gwiazdy, która ostatnio mocno przyblakła. Aktor występował w samych mniej znaczących filmach lub rolach drugoplanowych. Może Herzogowi uda się znowu poprowadzić go w odpowiednim kierunku, choć Kilmer ma zagrać tylko partnera głównego bohatera (Cage). Szkoda, że jego kariera nie rozwinęła się lepiej, gdyż charakterystyczna z niego osoba. Aktor zmarnował swój potencjał na kiepskie role (Batman Forever) i jakoś później nie potrafił się już podnieść.
Do Nicolasa Cage'a i Evy Mendes w Złym poruczniku Wernera Herzoga dołączają kolejne gwiazdy. Tym razem są to Val Kilmer i raper Xzibit. W przypadku tego pierwszego ciężko mówić o statusie gwiazdy, która ostatnio mocno przyblakła. Aktor występował w samych mniej znaczących filmach lub rolach drugoplanowych. Może Herzogowi uda się znowu poprowadzić go w odpowiednim kierunku, choć Kilmer ma zagrać tylko partnera głównego bohatera (Cage). Szkoda, że jego kariera nie rozwinęła się lepiej, gdyż charakterystyczna z niego osoba. Aktor zmarnował swój potencjał na kiepskie role (Batman Forever) i jakoś później nie potrafił się już podnieść.
Jestem za to ciekaw występu Xzibita, który zagra przeciwnika głównego bohatera, Big Fade'a. Raper co prawda na razie jeszcze nie błysnął, mimo że wystąpił chociażby w Wykolejonym u boku Clive'a Owena*, *ale wierzę w drzemiące w nim możliwości. Byle tylko nie dostał znowu typowej roli gangsta, bo nie ma nic gorszego, niż ciągle tkwić w tym samym wizerunku. Rapera zobaczymy także w zbliżającym się Z Archiwum X: Chcę uwierzyć.
Źródło: Variety
Foto: UIP, Warner Bros.
