Kim Dotcom uratował Sony i Microsoft, a teraz chce zdetronizować Skype’a. W jaki sposób?
Kim Dotcom dobrze wie, jak podtrzymać zainteresowanie sobą i swoimi usługami. Gdy kilka dni temu ogłosił, że powstrzymał ataki cyberprzestępców na Sony i Microsoft, wydawało się, że blefuje. Nie dość, że udało się potwierdzić tę informację, to Kim uraczył nas nową rewelacją – zamierza uruchomić nowy, bezpieczny komunikator. I z właściwą sobie skromnością rzuca wyzwanie Skype’owi.
Kim Dotcom ratuje Xboksa Live i PlayStation Network
Koniec 2014 roku bez wątpienia należy do Kima Dotcoma. Gdy ustały ataki cyberprzestępców, którzy kilka dni temu sparaliżowali sieciowe usługi Xbox Live i PlayStation Network, Kim ogłosił, że ponowna dostępność to jego zasługa. Miał tego dokonać w dość niecodzienny sposób: przedstawił cyberprzestępcom ciekawą ofertę, czyli darmowe konta w serwisie hostingowym Mega, oferujące aż 500 GB miejsca.
Początkowo wyglądało to jak typowe zagranie marketingowe i puste przechwałki, jednak – ku powszechnemu zdziwieniu – stojąca za atakami grupa Lizard Squad potwierdziła przechwałki Kima. Tak! Ten facet uratował dobry humor graczy z całej planety po prostu dając przestępcom atrakcyjny prezent. I choć można narzekać, że z terrorystami się nie negocjuje, to efekt był taki, że gracze mogli wrócić do ulubionej rozrywki.
Twórca Mega chce uruchomić MegaChat
To jednak nie koniec. Kim ogłosił właśnie, że zamierza stworzyć nową usługę. Będzie nią działający w przeglądarce komunikator, pozwalający na szyfrowane połączenia głosowe i tekstowe. Poza bezpieczną komunikacją, nowa usługa o nazwie MegaChat ma zapewnić możliwość szybkiego przesyłania plików.
To, przynajmniej na razie, jedyne potwierdzone informacje dotyczące nowej usługi. W gruncie rzeczy nie wiadomo o niej prawie nic poza tym, że ma powstać i że ma zapewnić bezpieczną komunikację. Dotychczasowe działania Dotcoma dają jednak nadzieję, że MegaChat może okazać się całkiem sensownym, dopracowanym narzędziem.
Szyfrowanie komunikacji
Wystarczy wspomnieć sposób, w jaki dopracowano serwis Mega – jego założyciel po prostu ogłosił, że znalazcy różnych luk mogą liczyć na nagrodę w wysokości nawet 10 tys. euro. Jak nietrudno zgadnąć, ewentualne dziury zostały bardzo szybko wykryte i załatane. Z MegaChatem może być podobnie.
Wyzwanie, rzucone Skype’owi, a tym samym Microsoftowi może wydawać się nieco przesadzone, ale w gruncie rzeczy… dlaczego nie spróbować? Od czasów Snowdena wiedza o tym, że jesteśmy podsłuchiwani stała się powszechna, a tym samym wzrosło zapotrzebowanie na ukrytą przed niepowołanymi osobami komunikację.
Nie tylko Microsoft i Google
Choć ujawnione niedawno materiały NSA wskazują, że z większością zabezpieczeń amerykańska bezpieka jest w stanie sobie poradzić (więcej na ten temat znajdziecie w artykule „Dbasz o prywatność? Poznaj zabezpieczenia, które stanowiły problem dla NSA”), to uruchomienie i popularyzacja nowego, bezpiecznego komunikatora może okazać się całkiem pozytywnym zjawiskiem. W końcu NSA nie jest jedyną organizacją, która chce poznawać sekrety internautów, a poza agentami różnych służb na nasze dane czyhają również zwykli cyberprzestępcy.
Sukces usługi Dotcoma może zatem sprawić, że Sieć stanie się odrobinę bezpieczniejszym miejscem. Pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość z nadzieją, że na zapowiedziach się nie skończy. Konkurencja jest dobra dla nas wszystkich, więc warto wypatrywać sensownej alternatywy dla Skype’a i usług Google’a. Powodzenia, Kim!
W artykule wykorzystałem informacje z serwisów WinBeta, Forbes, Chip, The Register i The Next Web.