Kinect będzie szpiegował dla Microsoftu!

I see you
I see you
Mateusz Gajewski

02.11.2010 15:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Skandaliczna sprawa! Jak wiemy, dziś pojawiła się aktualizacja usługi Xbox Live. Okazuje się, że po dokładnym przeczytaniu nowych warunków możemy odnaleźć sekcję, która mówi, że zgadzając się na aktualizację, pozwalamy Microsoftowi w dowolnym momencie podglądać nas za pomocą Kinecta!

Skandaliczna sprawa! Jak wiemy, dziś pojawiła się aktualizacja usługi Xbox Live. Okazuje się, że po dokładnym przeczytaniu nowych warunków możemy odnaleźć sekcję, która mówi, że zgadzając się na aktualizację, pozwalamy Microsoftowi w dowolnym momencie podglądać nas za pomocą Kinecta!

Jak wiemy, Kinect wyposażony jest w kamerę, która na bieżąco śledzi poczynania gracza. Dzięki niej postać na ekranie rusza się dokładnie tak samo jak my przed telewizorem. Kamera ma także posłużyć Microsoftowi do szpiegowania w naszych domach.

Według najnowszych Warunków korzystania z usługi Xbox Live firma z Redmond w każdej chwili może użyć Kinecta podłączonego do Xboxa 360 z Internetem, aby sprawdzić, czy aby czasem nie łamiecie w danej chwili prawa. Dodatkowo wszystkie zarejestrowane obrazy i dźwięki stają się jednocześnie własnością firmy.

W praktyce może to oznaczać tyle, że jeśli ktoś z Microsoftu przyłapie Was na łamaniu prawa (np. za pomocą kamery Kinecta zauważy nielegalne kopie oprogramowania), to możecie przez to mieć spore kłopoty. Oczywiście nie oznacza to od razu, że każdy będzie monitorowany i że do naszych drzwi zapuka policja. W każdym razie można się wystraszyć i poczuć nieco nieswojo, stając przed Kinectem.

Źródło: lazygamer

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także