Kinowe premiery (19 - 25 grudnia)

W tym tygodniu mamy do czynienia z sytuacją niecodzienną i cokolwiek beznadziejną. Do polskich kin wchodzi w weekend tylko jeden film! W dodatku taki, którego nie widziałem odpuszczając sobie pokaz prasowy z myślą ?no nie będę przecież na takie głupie filmy o tańcu chodził". Bo tą wyjątkową premierą jest Just Dance - Tylko taniec! (oryginalny tytuł to... Make It Happen). Inni dystrybutorzy wyszli ze słusznego założenia, że ludzie i tak nie będą chodzić teraz do kin zajęci zakupami i zabijaniem karpia. Z drugiej strony jest to cisza przez burzą premier, które czekają nas w święta i na początku roku.

Oto opis dystrybutora:

Twórca ?Step up" przedstawia widowiskową opowieść o tym, że można wytańczyć swoje marzenia. Pełna dynamicznych popisów tanecznych znanych wielbicielom filmu ?W rytmie hip-hopu" i programu ?You Can Dance - Po prostu tańcz!"

W scenerii słynnych klubów Chicago rozgrywa się opowieść o młodym pokoleniu utalentowanych ludzi, dla których taniec jest treścią życia. Ludzi takich jak Lauryn Kirk.

Lauryn opuszcza rodzinne miasteczko i wyrusza na podbój Chicago uzbrojona jedynie w surowy, nieoszlifowany talent taneczny i marzenia o wielkiej sławie, której początkiem miałaby być nauka w prestiżowej szkole tańca. Niestety, konfrontacja własnych umiejętności z tym, jak oceniają je profesjonaliści jest dla niej wielkim rozczarowaniem. Pierwsza porażka nie załamuje jednak Lauryn. Młoda i piękna dziewczyna podejmuje pracę i wchodzi w nieoczekiwane zmysłowy i ekscytujący nowy świat - świat klubów tanecznych...

Foto: Kino Świat